Drodzy!
Nie będę owijać w bawełnę!
Te oponki nie są ani dobre, ani smaczne...
...one są po prostu obłędne...
Całe szczęście mam w swojej diecie jedynie obniżyć ilość jedzonego glutenu, a więc uznałam, że skoro nie jem pieczywa, makaronów i kasz glutenowych to jedna oponka na spróbowanie nic mi nie zrobi :)
Chodziłam wprawdzie obok nich kilka ładnych godzin zanim doszłam do tego wniosku, ale lepiej późno niż wcale.
Ale najlepsze było to, że moja rodzinka, jedząc je, w odpowiedzi na moje pytanie jak smakują, powiedziała "Dobre są"
Hmmmm dobre... tylko dobre...., pomyślałam....
No i teraz się przyznali, że nie chcieli mi przykrości robić że oni pałaszują takie pyszności a ja nie mogę...
Kochani są....
...ale dobrze, że spróbowałam :)
Wy też musicie!
Są mięciutkie i puszyste i ten pomarańczowy posmak...
Rewelacja!
...no i zawsze jak robię pączki to cieszy mnie ta biała obrączka, bo to znak że ciasto jest idealne!
Składniki na 20 sztuk:
- 1 szklanka letniego mleka
- 3 żółtka
- 2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
- 60 g drobnego cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 60 g roztopionego masła
- 7 g drożdży suchych lub 14 g świeżych
- 1 łyżka ekstraktu pomarańczowego
- skórka otarta z 1 pomarańczy
Dodatkowo: olej do głębokiego smażenia, lub frytkownica.
Mąkę pszenną przesiać i połączyć z suchymi drożdżami.
Jeśli używasz drożdży świeżych najpierw trzeba zrobić rozczyn - drożdże wymieszać z 1 łyżką cukru, 1,5 łyżki mąki i 1/4 szklanki letniego mleka (składniki te odejmujemy od składników na oponki), wymieszać do rozpuszczenia drożdży i dokładnego wymieszania. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na 20 minut.
Dodać pozostałe składniki, za wyjątkiem roztopionego masła, i wyrabiać przez kilka minut. Najlepiej zrobić to mikserem z końcówką haka. Na koniec miksowania dodać roztopione masło, zmiksować dokładnie.
Wyrobione ciasto przełożyć do wysypanej mąką miski, przykryć ściereczką i odstawić na 1h do wyrośnięcia.
Wyrobione ciasto przełożyć do wysypanej mąką miski, przykryć ściereczką i odstawić na 1h do wyrośnięcia.
***************
Maszyna do chleba - jest to mój najlepszy sposób na robienie wszelkiego rodzaju ciast drożdżowych, w tym także pączków :)
Jeśli zatem posiadacie taki sprzęt w domu polecam, wykorzystanie go do tych właśnie oponek.
Do maszyny wkładamy wszystkie produkty w kolejności: płynne, żółtka, sypkie, drożdże. Wstawiamy program wyrabiania i wyrastania chleba (1h 15min) i idziemy czytać książkę :)
****************
Po tym czasie ciasto wyjąć na stolnicę obsypaną mąką, rozwałkować na placek grubości 1cm. Za pomocą większej szklanki wycinamy okręgi a za pomocą kieliszka dziurki i robimy oponki :)
Odkładamy na bok na oprószony blat, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do podwojenia objętości 25-30 minut.
Po 15/20 minutach wyrastania rozgrzewamy olej. Ja używam do smażenia pączków frytkownicy, jest do tego idealna głównie dlatego że sama utrzymuje potrzebną temperaturę oleju, która powinna wynosić 175*C. Nie może być wyższa gdyż wówczas pączki spieką się z zewnątrz ale nie upieką w środku :(
Po wyrośnięciu pączki wkładamy po kilka do oleju (bardzo rosną). Smażymy kilka minut z każdej strony do uzyskania pięknego złotego koloru. Biała oponka wokół świadczy, że nasze ciasto jest idealne - pięknie rośnie i powstaje biała oponka :)
Po upieczeniu oponki wyławiamy i kładziemy na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, aby odsączyć je z tłuszczu.
Pomarańczowy lukier:
- 1 szklanka cukru pudru
- 3-4 łyżki soku wyciśniętego z pomarańczy
Cukier puder przesiać do miseczki, dodawać (stopniowo) sok, mieszać i rozcierać do momentu powstania odpowiedniej konsystencji. Lukier nie może być ani za lejący ani za gęsty. W razie potrzeby dodać więcej cukru pudru lub odrobinę więcej soku.
Jeszcze ciepłe lukrujemy i odkładamy na kratkę do całkowitego ostygnięcia.
A potem zjadamy z wielką przyjemnością :)
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz