Nowa propozycja na dżem, jeden z naszych bardziej ulubionych, z wiśniami....
Może się jednak okazać, że jest to wersja tylko dla dorosłych...
Zatem dla dzieci lepiej przygotować wersję bez "wkładki" :)
Ta wersja przygotowania dżemu polega tak jak przy powidłach na gotowania a raczej smażeniu ich przez kilka dni (3 dni powinny wystarczyć), 2 razy dziennie (rano i wieczorem).
Podczas przygotowywania w ostatni już dzień i po dodaniu rumu nie omieszkałam spróbować co powstało i muszę przyznać, że smak zupełnie inny niż zeszłorocznego dżemu wiśniowego, bardziej smak smażonych wiśni, jest posmak rumu aczkolwiek tylko posmak, nie czuć go mocno.
Podczas przygotowywania w ostatni już dzień i po dodaniu rumu nie omieszkałam spróbować co powstało i muszę przyznać, że smak zupełnie inny niż zeszłorocznego dżemu wiśniowego, bardziej smak smażonych wiśni, jest posmak rumu aczkolwiek tylko posmak, nie czuć go mocno.
Składniki:
- 3 kg wiśni (waga po wydrylowaniu)
- 500 g cukru demerara
- 100 ml rumu (jasny lub ewentualnie ciemny)
Wiśnie myjemy i drylujemy.
Wrzucamy do garnka, w miarę szerokiego i z grubym dnem.
Zasypujemy cukrem, delikatnie mieszamy, przykrywamy przykrywką, zostawiamy na noc.
Następnego dnia rano włączamy, gotujemy do zagotowania, zmniejszamy ogień do średniego i gotujemy 10-15 minut, mieszamy przez ten czas aby się nie przypaliły.
Czynność z gotowaniem powtarzamy wieczorem a następnie każdego dnia, rano i wieczorem i tak przez 3 dni. Ostatniego dnia podczas ostatniego gotowania które powinno trwać dłużej tj. 30 minut, na 5 minut przed końcem dodajemy rum, mieszamy i gotujemy dalej.
3 dnia wieczorem, szykujemy słoiczki - myjemy, odstawiamy do lekkiego wysuszenia, wstawiamy do zimnego piekarnika, nastawiamy go na 120*C i pieczemy/sterylizujemy przez 20-30 minut.
Po tym czasie wyjmujemy słoiczki z piekarnika i do gorących nakładamy gorący lub ciepły dżem, czyścimy przykrywki i brzegi słoiczków, dokładnie zakręcamy. Wstawiamy do ciepłego (120*C) piekarnika i pasteryzujemy przez 20 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik, lekko uchylamy i tak studzimy całkowicie nasz dżem (ja zostawiam je tak na całą noc)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz