Wiśnie to kolejny owoc który został u nas zamknięty w słoiczku w postaci dżemu.
Tym razem to ja jestem jego największą fanką :)
Choć moi mali pomocnicy nie pozostają daleko w tyle :)
Ten dżem zdecydowanie musi być z owocami dobrze wyczuwalnymi, zatem aby to uzyskać nie mogą się długo dusić bo owoce będą się po prostu rozgotowywać i rozpadać...
Zdecydowałam się zatem na wykorzystanie i w tym przypadku cukru żelującego. Oparty jest na naturalnych pektynach zatem korzystam z niego ze spokojnym sumieniem :)
Składniki:
- 1,5 kg wiśni
- 500 g cukru żelującego 3:1
Wiśnie umyć, wydrylować - i ta czynność jest najmniej przyjemna i trwa najdłużej. Wrzucić do garnka, zasypać cukrem żelującym, wymieszać.
Nastawić na ogień, zagotować.
Po zagotowaniu zmniejszyć ogień do średniego i gotować jeszcze 5 minut.
Po tym czasie wyłączyć dżem, gorący nakładać do wysterylizowanych gorących słoiczków, wyczyścić brzegi słoiczka i od razu zakręcać suchymi przykrywkami.
Ustawiać słoiczki na przykrywce, do góry dnem. Pozostawić na kilka godzin.
Czynność ta powinna wystarczyć, ale jeśli chcecie to spokojnie możecie jeszcze zapasteryzować Wasze dżemiki.
Sposób na pasteryzację znajdziecie tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz