Jakoś rzadko robiłam tort czekoladowy, zatem dość szybko podjęłam decyzję, że takowy właśnie pojawi się na stole podczas uroczystego obiadu na 45-tą rocznicę ślubu moich rodziców.
Ponieważ malin jeszcze sporo towarzyszyły w tym oto dziele :)
Tort bardzo, ale to bardzo łatwy do zrobienia!
Zachęcam zatem wszystkich do wykonania.
Składniki na ciasto czekoladowe:
- 4 duże jajka
- 200 ml mleka
- 170 ml oleju słonecznikowego lub rzepakowego
- 1,5 szklanki brązowego cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 200 g mąki pszennej
- 80 g kakao
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1,25 łyżeczki proszku do pieczenia
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Dno formy o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia i resztę papieru wypuścić poza obręcz.
Piekarnik rozgrzać do 170*C (termoobieg).
W dużej misce lekko roztrzepać jajka, dodać olej, mleko, ekstrakt waniliowy i cukier, wymieszać do połączenia składników.
Do innej miski przesiać mąkę, proszek do pieczenia, sodę i kakao, wymieszać do połączenia składników.
Składniki suche przesypać do miski z mokrymi i dokładnie ze sobą połączyć, najlepiej przy pomocy rózgi (nie używamy miksera).
Gotowe ciasto przelać do tortownicy i wstawić do piekarnika, piec 60 minut.
Wyjąć z piekarnika i ostudzić.
Po tym czasie ciasto przekroić na 3 blaty, w miarę takiej samej grubości.
Frużelina malinowa:
Przygotować kilka godzin wcześniej, gdyż musi się porządnie schłodzić w lodówce.
- 500 g malin (mogą być zarówno świeże jak i mrożone)
- 3/4 szklanki cukru
- 3 łyżeczki żelatyny
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka soku z cytryny
Żelatynę wsypać do małej miseczki i zalać wodą nieco powyżej jej poziomu, odstawić do napęcznienia.
Mąkę ziemniaczaną rozmieszać w 1 łyżce wody.
Maliny wraz z cukrem zagotować w niewielkim garnuszku, mieszać do rozpuszczenia się cukru i rozgotowania malin.
Następnie dodać sok z cytryny i mąkę wymieszaną z wodą, wymieszać dokładnie i zagotować. Zdjąć z ognia.
Połowę malin przetrzeć przez sito pozbywając się pestek, je wyrzucić.
Żelatynę podgrzać do rozpuszczenia (ale pamiętajcie nie można jej zagotować bo straci swoje właściwości). Do rozpuszczonej żelatyny dolać 2-3 łyżki frużeliny, wymieszać i wlać wszystko z powrotem do garnka.
Dokładnie wymieszać, ostudzić do temperatury pokojowej a następnie wstawić na kilka godzin do lodówki.
Krem malinowy:
- 500 g serka mascarpone, schłodzonego
- cała schłodzona frużelina
serek oraz frużelinę umieścić w misie miksera i miksować do uzyskania gęstego, jednolitego kremu.
Spód tortu ułożyć na paterze, wyłożyć na niego 1/3 kremu malinowego, równo rozprowadzić. Położyć kolejny blat i ponownie 1/3 kremu, rozprowadzić i wyrównać. położyć ostatni blat i ostatnią część kremu rozprowadzić równo po wierzchu i bokach.
Tort ozdobić wedle upodobań u nas z mnóstwem malin.....
Było przepysznie.....
Smacznego i wszystkiego najlepszego dla moich rodziców!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz