Walentynki - w tym roku wyjątkowo sporo przed nimi szykowałam aby jak najwięcej Wam pokazać.
I już myślałam, że nic się nie wydarzy jak dzień przed przyszedł do mnie kolega i rozmowa toczyła się wkoło mojego szkolenia i piękności jakie tam robiliśmy i tak się nasza rozmowa nakierowała, że Grzegorz poprosił o serduszko dla swojej żony na Walentynki.
Czasu miałam nie wiele ale dałam radę - ja bym nie dała 😉
Dla Grzegorza zrobiłam większe serce (zdjęcie wewnątrz tekstu) a w domu zostały małe serduszka.
W międzyczasie moja własna walentynka pisała, że serduszka pyszne💙
Nie pozostawało mi nic innego niż spróbować po powrocie do domu... pomyślałam, że zjem pół to mi starczy na spróbowanie...
Hmmm nie było szans zjadłam całe - były tak pyszne, że nie mogłam pozostawić połówki...
Po chwili wpada sms od Grzegorza - ewidentnie podzielili nasze zdanie!
Deser jest boski!
Na spodzie cisto z malinami, na nim chrupiące perełki (są bosko chrupiące i nie można ich pominąć), potem mus jeżynowy, a po środku żelka porzeczkowo-jeżynowa....
Tego trzeba spróbować.
Zrobiłam z połowy poniższej porcji i wyszło jedno większe serducho i 12 mono porcji.
Idealnie desery musowe wykonuje się przez kilka (tak kilka 2-3 dni) gdyż każda warstwa (za wyjątkiem musu) wymaga zmrożenie przed złożeniem, potem mrozimy całość i ozdabiamy.
Składniki na ciasto:
- 120 g cukru
- 100 g mąki pszennej
- 7 g proszku do pieczenia
- 15 g mleka w proszku (pełne)
- 40 g oleju rzepakowego lub słonecznikowego
- 3 jajka (170g)
- 65 ml tłustego mleka
- maliny (mogą być świeże lub mrożone)
Piekarnik rozgrzać do temp. 170*C (grzałka góra i dół)
Wszystkie składniki za wyjątkiem mleka włożyć do misy miksera i miksować (końcówka do ubijania) przez około 8 minut na wyższych obrotach - masa musi być dobrze ubita. Następnie dodać mleko i miksować przez kolejne 2 minuty.
Ciasto wylać na blachę (40x30 cm)wyłożoną papierem do pieczenia lub wyłożoną matą silikonową, wyrównać. W ciasto powciskać maliny (ja je podzieliłam na mniejsze części), wstawić do piekarnika. Piec prze 13-15 minut do suchego patyczka i lekkiego zrumienienia ciasta.
Ciasto wyjąć z piekarnika, ostudzić wykroić potrzebne kształty, ułożyć na płaskiej powierzchni, przykryć folią spożywczą i wstawić do zamrażalnika.
Żelka jeżynowa:
- 280 g musu jeżynowego
- 280 g musu z czarnej porzeczki
- 100 g cukru (lub więcej jeśli zbyt mało dla Was)
- 24 g skrobi kukurydzianej
- 11 g żelatyny
- 55 ml wody
W pierwszej kolejności żelatynę namoczyć w wodzie i odstawić do napęcznienia. Musy włożyć do garnka, jeśli są mrożone odmrozić (ja zrobiłam to lekko podgrzewając). Skrobię wymieszać z cukrem i wsypać do zimnego musu, dokładnie wymieszać i zagotować, a następnie gotować jeszcze przez 1 minutę. Zdjąć z ognia, dodać napęczniałą żelatynę, dokładnie wymieszać. Gotową żelkę przełożyć do foremek które będą odpowiednie na środkową warstwę. Ostudzić wstawić do zamrażalnika do całkowitego zamrożenia.
Składniki na mus jeżynowy:
- 1000 g musu jeżynowego
- 240 g cukru pudru
- 1000 g śmietany 35%
- 32 g żelatyny
- 160 ml wody
Dodatkowo: crispearls w białej czekoladzie
W pierwszej kolejności żelatynę namoczyć w wodzie i odstawić do napęcznienia.
Śmietanę ubić do 2/3 sztywności i wstawić do lodówki.
Do garnka włożyć mus jeżynowy, cukier puder, napęczniałą żelatynę podgrzewać do temperatury 40*C, mieszając cały czas do rozpuszczenia cukru i żelatyny. Schłodzić do temperatury 28-29*C.
Wymieszać delikatnie z ubitą śmietaną dodając partiami.
Złożenie deseru.
Formę na deser wypełniać do połowy musem, w środek wkładać zamrożoną żelkę dociskając ją lekko, uzupełnić musem, obficie posypać crispearls wciskając je lekko w mus, położyć zamrożone ciasto i lekko wcisnąć - ciasto powinno delikatnie (3 mm) wystawać ponad mus. Wypełniamy wszystkie formy, wstawiamy do zamrażalnika na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
Dobrze zamrożone deserki wydobywamy z form i ozdabiamy velvetem lub polewą, wstawiamy do lodówki aby się odmroziły - trwa to około 4h.
Miłego podwieczorku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz