środa, 9 listopada 2016

Tęczowy tort z m&m's



Torty na urodziny to zazwyczaj niespodzianka jaką szykuję jubilatowi tego dnia. 
Ta wersja była dla Emilki i chodziła mi po głowie chyba ze 2 miesiące, a głównie dlatego, że Emilka już 2 miesiące wcześniej zaczyna planować swoje urodziny :)

Jak zobaczycie na dalszych zdjęciach tort był bardzo tęczowy!
Także środek!

Przygotowanie tortu wcale nie jest trudne, wymaga tylko trochę czasu na upieczenie kolorowych blatów, złożenie tortu a potem dekoracja!

Aby poszło mi szybciej postanowiłam upiec tort w jednorazowych aluminiowych formach, wówczas piekłam 2 blaty w jednym czasie.

Tort wyszedł bardzo duży i 14 dorosłych gości plus 4 dzieci nie dali mu rady.
Wszystko pięknie się złożyło i najbardziej obawiałam się że batoniki WW będą zbyt niskie, ale tort siadł nieco przez noc w lodówce i był idealnej wysokości.

Na tort składają się:
* 4 kolorowe blaty
cytrynowy poncz do nasączenia blatów
* cytrynowy krem jakim przekładamy blaty
* Czekoladowa masa do obłożenia tortu i stabilizacji dekoracji
* batoniki WW
* m&m's
* kokardka na uwieńczenie dzieła

Tort finalnie pięknie się prezentuje i jak przyniosłam go żeby pokazać gościom swoje dzieło to już nie mogłam go zabrać żeby wstawić świeczki, musiał zostać na stole.
Dzieci (wszystkie małe i część dużych) zrobili duże wow a jego widok!
Fakt tort jest imponujący a ja wciąż jestem z niego bardzo zadowolona i dumna ;)

Jeśli chcecie wykonać mniejszy tort (średnicy 20-22 cm) użyjcie 3/4 poniższych składników 

Zapraszam do lektury!



Składniki na 2 blaty średnicy 25cm:                  Składniki na blat 20cm:
  • 4 jajka (białka i żółtka oddzielnie)                      * 3 jajka 
  • 200 g drobnego cukru                                       * 150 g drobnego cukru
  • 100 g mąki pszennej                                         * 75 g mąki pszennej
  • 40 g mąki ziemniaczanej                                   * 30 g mąki ziemniaczanej
  • barwnik spożywczy w paście                              * barwnik spożywczy
Dodatkowo:
  • 13 opakowań batoników WW (starczyło 12 ale 1 miałam w zapasie)
  • 2 duże opakowania m&m's brązowe (nie użyjecie wszystkich ale musicie mieć wystarczająco dużo drażetek z każdego koloru, bo jak widzicie układa się je podwójnie)

Jajka powinny być w temperaturze pokojowej, zatem należy je wyjąć z lodówki na 2h wcześniej.

Przygotować 2 formy o średnicy 25 cm - jesli jest to tortownica to wyłożyć dno papierem do pieczenia wypuszczając nadmiar poza obręcz. Jeśli używacie tak jak ja aluminiowych foremek, należy je wysmarować masłem i oprószyć mąką.

Piekarnik rozgrzać do temperatury 160*C (termoobieg).

Mąki przesiać i wymieszać ze sobą, odstawić.

W misie miksera umieścić białka i ubić na sztywną pianę, następnie po woli, łyżka po łyżce dodawać cukier miksując bardzo dokładnie po każdej łyżce. Następnie dodać po jednym żółtku, cały czas miksując.
Wyłączyć mikser, dodać mąkę, wmieszać ją bardzo delikatnie szpatułką w masę, tak aby piana nie opadła.

Ciasto podzielić na dwie równe części, do każdej dodać wybrany barwnik i wmieszać go dokładnie, ale delikatnie w masę. 
Przelać do przygotowanych foremek.
Wstawić do piekarnika i piec około 20 minut, do suchego patyczka.

Gorące biszkopty wyjąć z piekarnika i wraz z tortownicą lub blachą upuścić na ziemię z wysokości 30 cm. Odstawić do ostudzenia, biszkopty wyjąć z blachy dopiero po całkowitym wystudzeniu.

W zależności z ilu pieter chcecie zrobić tort czynności powtórzyć.

Poncz cytrynowy:
  • sok z 1 cytryny
  • woda
Sok z cytryny przelać do szklanki i dopełnić do 1/2 wysokości wodą, wymieszać, odstawić.


Krem cytrynowy:
  • 375 g schłodzonego serka mascarpone
  • 275 g schłodzonej śmietany kremówki 36%
  • 1,5-2 łyżek cukru pudru 
  • skórka otarta z 1 cytryny


Serek mascarpone oraz śmietanę kremówkę umieścić w misie miksera i ubijać do momentu powstania gęstej masy, dodać cukier oraz skórkę z cytryny i dokładnie zmiksować. Odstawić.

Teraz czas na złożenie tortu: krem dzielimy na 3 równe części, blat który ma być na samym spodzie kładziemy na paterę lub płaską powierzchnię (ja użyłam deski większej od średnicy tortu) na której będziemy potem mogli wstawić tort do lodówki (czyli łatwo przenieść) ale także będziemy mieć podparcie dla naszych batoników. Blat nasączamy ponczem, wykładamy na niego jedną część kremu i rozsmarowujemy dokładnie, pozostawiając wolną przestrzeń (około 0,5cm) od brzegu, kładziemy kolejny blat i powtarzamy czynność. 
Tort wstawiamy do lodówki i dobrze schładzamy, najlepiej przez całą noc.

Następnego dnia szykujemy masę czekoladową do obłożenia tortu.

Masa czekoladowa:
  • 250 g masła w temperaturze pokojowej
  • 75 g mlecznej czekolady
  • 75 g gorzkiej czekolady
Obie czekolady kruszymy i rozpuszczamy w kąpieli wodnej, mieszamy dokładnie do rozpuszczenia i połączenia, odstawiamy do ostudzenia (ale wciąż musi być płynna).
Masło ucieramy w misie miksera do uzyskania jasnej i puszystej masy, następnie dodawać stopniowo czekoladę i zmiksować do dokładnego połączenia. 
Masą czekoladową obłożyć boki i wierzch tortu.
Jeśli masa jest zbyt miękka, warto teraz tort wstawić na chwilę do lodówki do schłodzenia - wówczas batoniki będą się na nim lepiej trzymały.

Teraz czas na finalną dekorację. 
Na lekko zastygniętą ale wciąż lepiącą masę czekoladową przyczepiamy w koło pojedyncze batoniki WW. Ja zużyłam dokładnie 12 opakowań. Od razu postanowiłam związać tort ozdobną wstążką, miała ona tutaj nie tylko funkcję ozdobną ale także trzymającą wafelki :)

Teraz układamy drażetki m&m's w tęczę :)

Tak przygotowany tort wkładamy na kilka godzin do lodówki aby się dobrze schłodził, a w związku z tym nasza dekoracja będzie się lepiej trzymać.

Tort świetnie się kroi na szerokość wafelków, 2 wafelki porcja zwykła, 3 nieco większa "męska" :)

Jak na tort przystało....


WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz