piątek, 11 maja 2018

Konfitura z kwiatów bzu lilaka



Ciąg dalszy przetwarzania kwiatów bzu lilaka :)
Konfitura została mi podpowiedziana na FB gdy wrzuciłam post z początku moich poczynań z kwiatami bzu lilaka.
Pomyślałam zatem - czemu nie spróbować - do pączków pewnie będzie jak znalazł.

Konfiturę szykuje się przez 2 dni - pierwszego dnia nastawiamy napar z kwiatów, kolejnego dorzucamy świeże kwiaty i zamykamy w słoikach.

Smakowo - bosko czuć bez, nie wiem czy moim domownikom nie będą przeszkadzać wyczuwalne kwiaty, mi nieco przeszkadzały...

...ale może do pączków czy naleśników będą wpisywać się idealnie...

Nie zmienia to faktu iż w słoiczku prezentują się cudownie!

Zapraszam.



Składniki na 5 niewielkich słoiczków:

Składniki na napar:
  • 3 szklanki (ugniecione) kwiatów bzu lilaka
  • 2,5 szklanki gorącej wody
Kwiaty umieścić w słoiku i zalać gorącą wodą, słoik zamknąć i odstawić na co najmniej 12h. W tym czasie wstrząsnąć słoikiem ze 2 razy.


Dodatkowo:
  • 3 szklanki kwiatów bzu lilaka
  • 500 g cukru
  • sok z 1 czerwonego grejpfruta
  • sok z 0,5 cytryny
  • 2,5 łyżki pektyny
Napar z kwiatów przelać przez sitko do garnka, wycisnąć kwiaty bzu i wyrzucić. Cukier wymieszać z pektyną i dodać do garnka, wymieszać, nastawić i zagotować. Po zagotowaniu zmniejszyć ogień i gotować 10-15 minut.

Po tym czasie kwiaty bzu wymieszać z sokiem grejpfruta i cytryny i dodać do naparu, wymieszać, gotować jeszcze prze 3-4 minuty.

Gorący dżem nakładać do wcześniej wyparzonych słoiczków, zakręcać i ustawiać do góry dnem. Tak pozostawić na kilka godzin.

Po tym czasie przechowywać w chłodnym i ciemnym miejscu.


Miłego dnia!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz