Lody pomarańczowe powstały w
specjalnym celu – mrożony tort bezowy, miały służyć jako przełożenie do blatów
bezowych.
Bardzo chciałam zrobić te lody z
sycylijskich pomarańczy tj. czerwonych, ale ponieważ było to koniec czerwca
okazało się nie możliwe zdobycie takich pomarańczy, zatem kolejna próba na
jesień jak tylko zobaczę czerwone pomarańcze w sklepie.
Lody ostatecznie wykonałam z
pomarańczy odmiana Navel – są bardzo soczyste i słodkie – polecam.
Muszę przyznać że lodyt te bardzo miło
mnie zaskoczyły swoim smakiem, były nie za słodkie i orzeźwiające, a z
późniejszą słodką bezą komponowały się wyśmienicie!
Niestety ze zwykłych pomarańczy kolor
jest nijaki stąd je nieco podbarwiłam, jednak z czerwonych wydaje się że będą
piękne….
Zachęcam do wypróbowania – proste i
łatwe w przygotowaniu, także dla tych co nie posiadają maszynki do lodów są do
wykonania, ale wówczas wymagają więcej naszego czasu.
Składniki
na 1 litr:
- 1,5 szklanki (375 ml) świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy (około 8 sztuk pomarańczy)
- 2 szklanki (500 g) schłodzonej śmietany kremówki 36%
- 0,5 szklanki cukru
- 2 łyżki likieru pomarańczowego lub wódki
0,5 szklanki soku z
pomarańczy umieścić w niewielkim garnuszku wraz z całym cukrem, podgrzać tylko do
całkowitego rozpuszczenia cukru, zdjąć z ognia i przelać do większego naczynia.
Następnie dodać
pozostały sok, śmietankę kremówkę, likier lub wódkę. Wszystko wymieszać ze sobą
bardzo dokładnie, przykryć i odstawić do lodówki do porządnego schłodzenia – ja
zazwyczaj chłodzę przez całą noc i dopiero rano kręcę lody.
Dobrze schłodzoną masę
przelewamy do maszyny do lodów i dalej postępujemy zgodnie z instrukcją
producenta(misa musi być zamrożona przez przynajmniej 12h, najpierw włączamy
maszynkę, potem wlewamy powoli masę i kręcimy tyle ile zaleca producent - u
mnie 20-30 minut). Przełożyć do pojemnika i wstawić do zamrażalnika na kilka
godzin – wtedy są najlepsze!
Jeśli
nie masz maszynki do lodów
– możesz je także wykonać a mianowicie schłodzoną przez noc masę miksujemy
przez chwilę końcówką do ubijania, następnie przelewamy do pojemnika i
wstawiamy do zamrażalnika. Teraz przez kolejne 3h co 30 minut ponownie
miksujemy naszą masę aby nie utworzyły się kryształki lodu a masa była puszysta
😊
Zamrażamy.
Lody domowe nie
zawierają żadnych konserwantów, a więc po dłuższym przebywaniu w zamrażalniku
mocno się zamrażają, należy je zatem wyjąć z lodówki około 15-20 minut przed
podaniem. Żeby nie było jak z moimi rodzicami 😊 – dałam im lody malinowe, które fakt są przepyszne i tak im smakowały i tak nie mogli
się doczekać aż się nieco rozmrożą że podczas wydobywania lodów z pojemnika
połamali mi cały pojemnik i wróciła już tylko pokrywka, a tak się oboje śmiali
jak się tłumaczyli, że aż miło było poświęcić ten pojemnik.
O maszynce do lodów
przeczytacie w zakładce Takie tam – jeśli macie dzieci lub sami jesteście
fanami lodów warto zainwestować.
Ja jestem zadowolona ze
swojej, zwłaszcza że jest łatwo dostępna, cena przystępna a serwis zawsze miły
i chętnie pomoże – nie, nie popsuła mi się ani razu, miałam problemy z
użytkowaniem, a mianowicie lody „wychodziły” mi z maszynki podczas kręcenia i
okazało się że mieszadło musi kręcić się zgodnie ze wskazówkami zegara aby
wszystko było dobrze, czego zabrakło w instrukcji producenta.
Co ciekawe – maszynka ta
jest jednocześnie jogurtownicą i tą funkcję wykorzystuję o wiele częściej! Ale
wszystko znajdziecie w ww. zakładce, polecam lekturę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz