Cannelloni to rodzaj makaronu, takie oto ruloniki, które napełniamy farszem.
U nas najczęściej jest to farsz z lasagne'ie, tylko taki bardzo prosty bez żadnych dodatków, aby łatwiej było nadziewać ruloniki.
Nadziewanie jest dość pracochłonne, ale późniejszy efekt jest naprawdę wart pracy.
- opakowanie makaronu Cannelloni (nie gotujemy go wcześniej)
- odrobina masła do wysmarowania formy
Farsz mięsny:
- 1 kg mięsa mielonego (ja zazwyczaj robię z wieprzowiny, ale możecie zrobić z wieprzowo-wołowego, czy z indyka)
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 puszka pomidorów krojonych
- 1 kartonik sosu pomidorowego
- sól, pieprz
- zioła prowansalskie lub jeśli macie w sezonie świeże zioła
- 2 łyżki oleju rzepakowego
Cebulę i czosnek pokroić w drobną kostkę, rozgrzać patelnię, wlać olej, zeszklić na małym ogniu cebulę i czosnek - trwa to około 7 minut.
Dodać mięso i smażyć, mieszając co jakiś czas, aż całe mięso będzie usmażone, zmieni kolor ale się nie przypiecze.
Dodać pomidory z puszki i sos pomidorowy, przemieszać i dusić całość razem.
Posolić, popieprzyć przyprawić ziołami.
Dusić wszystko razem, do czasu aż część sosu odparuje.
Gotowy farsz wyłączyć i odstawić z ognia.
Farsz szpinakowy:
- 900 g szpinaku (świeży lub mrożony w liściach)
- 2 ząbki czosnku
- sól
- 100 g sera feta lub lazur
- 1 łyżka oliwy
W tym samym czasie co robimy farsz mięsny szykujemy farsz szpinakowy.
Szpinak mrożony wcześniej odmrozić.
W garnuszku rozgrzewamy oliwę, wyciskamy do niej czosnek i chwilę razem smażymy. Dodajemy szpinak i dusimy do zwiędnięcia świeżego szpinaku i chwilę szpinak który był zamrożony.
Dodajemy ulubiony ser i wszystko dokładnie razem mieszamy.
Dopiero teraz dodajemy sól do smaku, w zależności jakiego sera używamy musimy odpowiednio posolić szpinak.
Sos beszamelowy:
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki mąki
- 2 szklanki mleka
- pieprz, gałka muszkatołowa (do smaku, co kto lubi)
Na większej patelni lub w garnku (pamiętajcie że muszą się Wam zmieścić 2 szklanki mleka) roztapiamy masło, dodajemy mąkę i dokładnie mieszamy, aż powstanie jednolita masa. Dolewamy mleko i gotujemy wszystko na małym ogniu cały czas mieszając do czasu, aż masa porządnie nam zgęstnieje. Pod koniec gotowania dodać przyprawy jeśli używamy, choć powiem, że sam beszamel jest w smaku idealny. Do przygotowania beszamelu wygodna jest większa patelnia lub szerszy garnek, wtedy sos szybciej się ścina bo podgrzewana jest większa powierzchnia, w garnuszku trwa to ciut dłużej.
Rozgrzewamy piekarnik do 220ºC, termoobieg.
Teraz do dzieła, nadziewamy nasze ruloniki :) Najlepiej i najwygodniej mi nadziewać je łyżeczką od herbaty. Układamy nadziany makaron na przemiennie w naczyniu, szpinak obok mięsnego i tak do wypełnienia formy.
Zalewamy całość sosem beszamelowym, wstawiamy do piekarnika i zapiekamy przez 20 minut.
SMACZNEGO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz