Prosto z dzisiejszego śniadaniowego stołu Emilki i Natalki :)
Pancakes'y bananowe
Emilka, stojąc przy mnie jak je smażyłam, liczyła ile ich wyjdzie i wyszło tak:
6 dla Natalki, 6 dla mnie (czyli dla Emilki) i 1 dla taty :)
Czyli w sumie wyszło nam ich 13 :)
Dziewczyny wymiękły po pięciu, chociaż i tak nieźle, bo ja pewnie dałabym radę zjeść tylko dwa :)
...ale dzięki temu tata dostał dwa a ja jeden :)
Składniki na około 13 sztuk:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 1/4 szklanki kefiru lub maślanki lub jogurtu naturalnego
- 1 roztrzepane jajko
- 2 łyżki syropu klonowego lub golden syropu lub miodu
- 20 g roztopionego masła
- 1-1,5 banana pokrojonego w plasterki
Do naczynia przesiać mąkę, dodać proszek do pieczenia i cukier puder, wymieszać.
W drugim naczyniu roztrzepać jajko, dodać maślankę, syrop i roztopione ostudzone masło, wymieszać. Dodać banany i wymieszać.
Połączyć zawartość obu misek i delikatnie wymieszać. Ciasto jest dość gęste.
Smażyć na nieprzywierającej patelni, bez dodatku tłuszczu. Patelnie dobrze rozgrzać, ale smażyć na średnim ogniu, aby pancakes'y dobrze się usmażyły w środku, a nie spaliły.
Przewracać na drugą stronę gdy na powierzchni będą pojawiać się pęcherzyki.
Smażyć na złoty kolor.
Podawać z syropem klonowym bądź golden syropem.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz