piątek, 30 stycznia 2015

Kurczak łupki-chrupki



...jak już wcześniej gdzieś wspominałam moje dzieci odmówiły w tym roku jedzenia w stołówce szkolnej, bo jedzenie jest niedobre!
I rzeczywiście nie jest to fanaberia moich dzieci, ani moja....
Ale na pierwszym zebraniu okazało się, że nie są jedynymi dziećmi w klasie które nie chcą jeść szkolnych obiadów...

....ale jest jedno danie, które obu moim córkom smakuje bardzo....
...a że obiady nie wykupione i mama zawsze coś do szkoły daje nie mają okazji go jadać...
Więc pewnego dnia Emilka przyszła do domu i mówi: "mamusiu zrobisz nam łupki-chrupki?", no oczywiście że zrobię...
Choć w ogóle nie wiedziałam o czym ona do mnie mówiła....
....no i ona i ja zapomniałyśmy o tym...
Aż tu po jakimś mniej więcej tygodniu, podczas kulinarnych rozmów w pracy, a sporo ich sporo... koleżanki pytają czy robiłam dzieciom filet z kurczaka w płatkach kukurydzianych... bo to jakiś HIT
No nie, nigdy nic takiego nie robiłam....
...więc pomyślałam, że przygotuje im ten HIT w domu :)

W tajemnicy go szykowałam, żeby je zaskoczyć!
Podaję im obiad a one chórem: "ooooooo nareszcie zrobiłaś łupki chrupki!!!!" :):):):)
No i tak łupki-chrupki pojawiły się w naszym domu i jak nie wiem co im upichcić to zawsze spowoduje uśmiech na ich twarzy :)
A Maciek do dzisiaj uwierzyć nie może że takie danie wzbudza tyle radości i zachwytu :)
My jakoś nie daliśmy się za bardzo przekonać i zazwyczaj degustujemy w tym czasie coś zupełnie innego!

Ale Was zachęcam do przygotowania owych łupek chrupek Waszym pociechom :)



Składniki dla 2 osób:
  • 1 podwójny filet z kurczaka
  • 1 jajko
  • płatki kukurydziane
  • sól
  • olej

Fileta umyć, usunąć błonki, resztki kostek.
Pokroić na mniejsze kawałki, z jednego podwójnego fileta wychodzą mi zazwyczaj 4 kotleciki.
Przygotować kawałek folii spożywczej i przez nią ubić kotlety aby były nieco cieńsze (mięso kurczaka jest bardzo delikatne i ubijanie bezpośrednio tłuczkiem może je bardzo uszkodzić, zatem lepiej używać do tego folii do żywności).
Posolić z obu stron i odłożyć na chwilkę.

Jajko wbić do głębokiego talerza, roztrzepać widelcem.
Do drugiego głębokiego talerza wsypać płatki kukurydziane, można je niego zgnieść, ale tylko troszkę, choć najlepsze są w całości.

Rozgrzać patelnię z olejem.

Kawałki kurczaka obtaczać najpierw w jajku, a następnie bardzo dokładnie w płatkach kukurydzianych. Kłaść od razu na patelnię i smażyć z każdej strony do uzyskania złotego koloru.

Podawać od razu, wtedy są najlepsze.

Najlepiej podawać z frytkami lub pieczonymi ziemniaczkami albo ryżem.
Oczywiście powinny im towarzyszyć warzywa :) 
U nas najlepiej się sprawdza gotowany brokuł, fasola szparagowa lub marchewka sama lub z groszkiem :)


Smacznego życzę Waszym pociechom :-*





czwartek, 29 stycznia 2015

Kasza jaglana z gruszką



Kolejna propozycja na smaczne i syte, a do tego bardzo zdrowe śniadanko.
Idealne dla dzieci i dorosłych.

Szybkie do zrobienia i co ważne w zimie ciepłe.
Możecie w tygodniu jadać je wymiennie z owsianką z jabłkiem i cynamonem, granolą, czy owsianką z owocami na zimno.

...a wtedy na pewno Wam się nie znudzi!

Polecam zwłaszcza że jest naprawdę zdrowa i smaczna!


Składniki na 1 porcję:

  • 300 ml mleka
  • 3 łyżki kaszy jaglanej
  • 1 gruszka
Kaszę jaglaną wsypujemy na sitki i dokładnie płuczemy.
Mleko gotujemy, do gotującego mleka wsypujemy kaszę jaglaną.
Gotujemy na małym ogniu przez 10 minut, cały czas mieszając.

Gruszkę myjemy, suszymy, obieramy, kroimy na pół, usuwamy gniazdo nasienne. Następnie kroimy w niewielką kostkę.

Po 10 minutach gotowania, kasze wyłączamy, dodajemy gruszkę i mieszamy dokładnie.
Garnek przykrywamy przykrywką i odstawiamy na 15 minut.

Po tym czasie przekładamy do miseczki i można jeść.

Można tez dodać swoje ulubione dodatki: rodzynki, orzechy czy inne owoce a także cynamon.

Smacznego i miłego dnia.




środa, 28 stycznia 2015

Mango lassi


...to zdecydowanie mój ulubiony koktajl mleczny :)
I zdarzało się nie raz, że specjalnie dla niego, tylko dla niego, ciągnęłam Maćka do centrum, żeby napić się go w mojej ulubionej restauracji indyjskiej :)
Teraz druga taka restauracja jest obok mojego biura....
hmmm dobrze, że rzadko mam okazję wyrwać się do niej na lunch, bo mango lassi to jedno z moich uzależnień i lepiej jak najrzadziej kusić los....
Jest naprawdę przepyszny....
...i koniecznie z dodatkiem kardamonu!





Składniki na około 600 ml (2 osoby):
  • 1 duże dojrzałe mango
  • 1 szklanka zimnego jogurtu naturalnego
  • 1/2 szklanki zimnego mleka
  • 1 łyżka syropu klonowego lub golden syropu lub miodu
  • szczypta kardamonu

Mango umyć, obrać ze skórki, okroić od pestki. Miąższ, bez włókien, wrzucić do pojemnika blendera lub miksera kielichowego. Dodać jogurt, mleko, syrop klonowy lub inny słodzik jakiego używamy.

Zmiksować na jednolitą, gładką masę.

Przelać do szklanek (jeśli dostało się Wam nieco włókien teraz możecie przetrzeć je przez sitko aby było gładkie, włókna mogą popsuć nie tyle co smak ale komfort picia).
Wierzch posypać szczyptą kardamonu.
Podawać od razu, pić najlepiej przez słomkę,

Miłego i smacznego :)




wtorek, 27 stycznia 2015

Kardamonowe drożdżówki z budyniem



....nie wiem czy w to uwierzycie...
...ale czasem tak mam, że niby w planach odpoczynek, bo dzień wolny, bo nie ma presji, obiad zaplanowany...
...i nagle wpada mi do głowy taki pomysł, że może bym coś upiekła....
...do kawki popołudniowej...
Hmmmm....

....więc nie myślę nad tym zbyt długo tylko zabieram się do realizacji :)

Tak też było z tymi drożdżówkami :)

Mają przecudny kardamonowy smak, są mięciutkie i ten budyń....
...a ten lukier posypany wiórkami....
Ech cudne były!

Chętnie zrobię je raz jeszcze :)
Choć muszę przyznać że chyba większość drożdżówek z bloga mocno przypada nam do gustu i ciężko się zdecydować które były NAJ, bo wszystkie są smaczne i apetyczne....

...smak tego jest niebywale wyjątkowy poprzez dodatek kardamonu, który ja bardzo lubię :)



Składniki na 8 sztuk:
  • 160 ml mleka
  • 25 g roztopionego masła
  • 1 małe roztrzepane jajko
  • 250 g mąki pszennej
  • 35 g drobnego cukru
  • 250 g mąki pszennej
  • 3/4 łyżeczki zmielonego kardamonu
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 8 g drożdży świeżych lub 4 g drożdży suchych


Mleko podgrzać w garnuszku do letniego. Dodać roztopione masło, cukier i roztrzepane jajko, wymieszać.

Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (jeśli  używacie drożdży świeżych najpierw trzeba zrobić zaczyn, jak to zrobić znajdziecie tutaj).
Dodać sól, kardamon oraz mleko z dodatkami. Wyrabiać wszystko razem (można także mikserem) do uzyskania gładkiego i elastycznego ciasta. W razie konieczności (gdy ciasto jest zbyt luźne) można dosypać maksymalnie 2 łyżki mąki.
Po tym czasie ciasto uformować w kulę, włożyć do miski oprószonej mąką, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na około 1,5h.



************************

Jeśli korzystacie z maszyny do wyrobu chleba, należy do niej wrzucić wszystkie składniki w kolejności podanej powyżej. Maszynę włączyć na program wyrabiania i wyrastania ciasta drożdżowego - u mnie trwa on 1 h 15 minut.
Po tym czasie ciasto wyjąć z maszyny i postępować zgodnie z dalszą instrukcją.

************************

W czasie wyrastania ciasta szykujemy budyń.

Składniki na budyń:
  • 2 żółtka
  • 20 g mąki ziemniaczanej
  • 250 ml mleka
  • 35 g drobnego cukru
  • 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

W garnuszku zagotować 200 ml mleka.
W miseczce utrzeć żółtka z cukrem, aż będą białe i puszyste, dodać pozostałe 50 ml mleka i mąkę ziemniaczaną i dokładnie zmiksować.
Wlać do zagotowanego mleka, gotować cały czas na niewielkim ognie, mieszać aby się nie przypaliło i ładnie gęstniało, bez grudek. Jak budyń zgęstnieje zdjąć z palnika, dodać ekstrakt waniliowy i wymieszać.
Przykryć nasz budyń folią spożywczą tak aby folia dotykała do budyniu (nie będzie się wówczas robił kożuch). Ostudzić całkowicie.



Jak ciasto nam już wyrosło wyłożyć je na stolnicę, podzielić na 8 równych części (każda około 65 g), formować z nich okrągłe bułeczki i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenie w sporych odległościach od siebie. Następnie przykryć ściereczką i pozostawić do ponownego wyrośnięcia na 30-40 minut.

Po tym czasie szklanką z nieco szerszym dnem robić na środku każdej bułeczki wgłębienia, aż do samego dna.

W tak przygotowane wgłębienia w bułeczkach nakładać budyń.

Piekarnik nagrzać do 190°C.

Przygotowane bułeczki, z budyniem wstawić do piekarnika i piec 15 minut. Jeśli okaże się że brązowieją zbyt szybko zmniejszyć temperaturę o 10°C. Po tym czasie wyjąć bułeczki z piekarnika i ostudzić na kratce.


Kiedy bułeczki stygną przygotować lukier.

Lukier:
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 1,5 łyżki gorącej wody
  • wiórki kokosowe do obsypania
cukier puder wsypać do miseczki, dodać gorącą wodę. Jeśli lukier będzie zbyt płynny dodać odrobinę cukru a jeśli zbyt gęsty odrobinę gorącej wody. Lukier nie może być ani za gęsty ani za rzadki :)
Lekko ciepłe bułeczki lukrować po brzegu i od razu obsypywać wiórkami kokosowymi, odkładać do wystudzenia i zgęstnienia lukru.





SMACZNEGO!










poniedziałek, 26 stycznia 2015

Owsianka z owocami (na zimno)



Taką owsiankę jadałam najwcześniej i najczęściej zanim zapoznałam się z granolą, która to na wiele miesięcy zdominowała moje śniadanie :)

Ale jakoś naszła mnie chęć na powrót do zwykłej owsianki :)
Najpierw kilka dni w wersji owsianka z jabłkiem i cynamonem na ciepło...
A ostatnio powrót do tej na zimno...

Jest niesamowicie smaczna...
...ma wiele możliwości podania i przygotowania...
...można dodać ulubione owoce, owoce dostępne w danym sezonie, i różnego rodzaju bakalie.....

Choć powiem szczerze, że akurat ta wersja jest wyjątkowo smaczna!
A co najważniejsze jest syta!



Składniki na 1 porcję:
  • 4 łyżki płatków owsianych (zwykłych lub górskich, nie błyskawicznych)
  • 50 ml zimnego mleka
  • 20 ml soku jabłkowego
  • 1/4 większego jabłka
  • 2-3 łyki jogurtu naturalnego
  • 1 łyżeczka syropu klonowego, miodu lub golden syropu
  • 1 łyżka żurawiny (lub rodzynek)
  • 1 łyżka dowolnych orzechów lub migdałów
  • ziarenka granatu lub dowolne ulubione lub sezonowe owoce

Wieczór wcześniej płatki wsypać do miseczki, zalać mlekiem i sokiem z jabłek, wymieszać i ugniesć. Nakryć folią spożywczą i wstawić na noc do lodówki.
Rano wyjąć z lodówki. Zetrzeć wraz ze skórką ćwiartkę jabłka, dodać do owsianki, dodać jogurt i pozostałe składniki.
Dokładnie wymieszać i zjadać od razu :)

Smacznego i pożywnego śniadanka.


niedziela, 25 stycznia 2015

Polędwica z pieczarkami w cieście francuskim



To był niesamowity wybryk i rozpusta jedzeniowa w środku tygodnia :)

Początkowo był to plan na niedzielny obiad....
...ale niespodziewanie kupiłam doradę i zachciało się nam ryby, zatem polędwicę zrobiłam w kolejnych dniach...

A potem powtórzyliśmy go w najbliższy weekend w iście miłym, jak zawsze, towarzystwie!

Smak całościowo przepyszny!
Bardzo dobrze doprawiona...
...ciekawe połączenie smaków i ciasta francuskiego!
Idealnie pasuje do niej sos pieczarkowy...
...podana z marchewką w glazurze pomarańczowej stanowiła iście świąteczny obiad :)



Składniki dla 4-6 osób:
  • 1 polędwica wieprzowa
  • sól, pieprz
  • 1 łyżeczka oregano
  • 1 łyżeczka oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka musztardy
  • 5-6 plasterków szynki szwrawaldzkiej
  • 250 g ciasta francuskiego

Dodatkowo:
  • żółtko do posmarowania
  • suszone oregano do posypania 

Polędwicę umyć osuszyć, usunąć błony.
Położyć na desce posolić i dobrze popieprzyć, obsypać suszonym oregano i posmarować oliwą - z obu stron.

Rozgrzać patelnię. Smażyć polędwice 2 minuty z każdej strony (czyli łącznie 8 minut :)). Po tym czasie zdjąć polędwicę z patelni, położyć na talerz lub deskę i od razu posmarować wierzch musztardą.

Przygotować farsz.


Farsz:
  • 200 g pieczarek
  • 1 cebula
  • 1 łyżka oliwy
  • 1/2 łyżeczki tymianku
  • sól, pieprz
Na patelni po usmażeniu polędwicy rozgrzać oliwę, dodać drobno posiekaną cebulę, zeszklić na małym ogniu. Dodać pieczarki, drobno pokrojone, dusić przez chwilkę, następnie dodać tymianek, posolić i popieprzyć. Smażyć przez kilka minut, zestawić z ognia.

Piekarnik rozgrzać do 200ºC.

Na desce lub blacie rozłożyć szynkę, tak aby nieco zachodziła na siebie.
Na środku położyć naszą polędwicę.

Na niej ułożyć farsz z pieczarek, lekko docisnąć dłonią, zawinąć w szynkę.

Przygotować ciasto francuskie - jeśli trzeba nieco rozwałkować, powinno mieć około 2 mm grubości.
Rozwałkowane ciasto położyć na polędwiczkę. Owinąć polędwicę w ciasto francuskie, zawijając brzegi pod spód.

Przełożyć polędwiczkę w cieście na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, złączeniem do dołu.
Posmarować wierzch ciasta roztrzepanym żółtkiem, tępym brzegiem noża zrobić wzór na cieście, posypać oregano. 
Wstawić do piekarnika i piec 25 minut.

W tym czasie przygotować sos pieczarkowy.



Sos pieczarkowy:
  • 1/2 szklanki bulionu grzybowego lub ewentualnie warzywnego
  • 1 łyżka masła oraz 1 łyżka oliwy
  • 300 g pieczarek
  • 1 mała cebula
  • 1/2 łyżeczki tymianku
  • sól, pieprz
  • 1/2 łyżeczki musztardy
  • 1/4 szklanki śmietany 18%

Przygotować bulion.
Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. To samo zrobić z pieczarkami.
Rozgrzać patelnię z masłem i oliwą. Wrzucić cebulę i zeszklić, dodać pieczarki, dusić na małym ogniu. Doda tymianek, sól i pieprz. 
Dusić przez kolejnych kilka minut, następnie dodać musztardę i wymieszać, potem wywar oraz śmietanę. Dokładnie wymieszać.
Dusić około 4 minut, aż sos nieco wyparuje i zgęstnieje.

Po upieczeniu polędwicy, odczekać kilka minut i dopiero pokroić.

Podawać z sosem pieczarkowym.


Smacznego!










czwartek, 22 stycznia 2015

Marchewki w pomarańczowej glazurze



Idealny dodatek do obiadów!
Bardzo smaczna marchewka w słodkiej pomarańczowej glazurze.

Polecam serdecznie bo przypada do gustu nie tylko dzieciom, a przy okazji jest nieco innym dodatkiem do dań obiadowych....



Składniki dla 4 osób:
  • opakowanie mrożonych mini marchewek 
  • 2 łyżki masła
  • 1 pomarańcza
  • 3 łyżki brązowego cukru demerara
  • 2 łyżki miodu

Z pomarańczy wycisnąć sok.
W garnku rozpuścić masło, wlać sok a następnie dodać cukier i miód. Wstawić na mały ogień i gotować około 12 minut do zredukowania płynu i zgęstnienia.
W tym samym czasie ugotować marchewkę zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

Po zredukowaniu naszej pomarańczowej glazury dodać do niej ugotowaną marchewkę, mieszając gotować przez chwilę aż cała glazura pokryje nasze marchewki.

Wyłożyć do miski i od razu podawać.

Pyszności :)





Sernik z musem czekoladowym



Kolejny bardzo smaczny.... baaaa jak dla mnie przepyszny sernik!
No jak nic jestem fanką serników.
...szkoda, że wówczas mogłam zjeść tylko malusi kawałeczek na spróbowanie....
...ale to znaczy, że na pewno pojawi się kolejny raz....

Ten był wyjątkowy.... 

Spód z czekoladowych ciasteczek oreo...
...sernik delikatny i rozpływający się w ustach...
...a na wierzchu istnie cudowny mus czekoladowy....

Nic więcej nie trzeba dodawać...

Trochę wyjątkowo trzeba go piec, co może nieco odstraszać, ale nic się nie bójcie dałam radę, pomimo wielu obaw.


Zróbcie koniecznie, wart jest tej pracy!




Składniki na spód:

  • 160 g ciasteczek oreo
  • 30 g roztopionego masła
Ciasteczka wrzucić do miski.
Ja najpierw kruszę je łyżką, dodać roztopione masło i teraz najlepiej malakserem zmiksować na mokry piasek.

Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia - sam spód, a papier wypuścić poza obręcz.
Na dno wysypać masę z ciasteczek, wyrównać i wklepać.
Wstawić do lodówki na czas przygotowywania masy serowej.




Składniki na masę serową:

  • 500 g twarogu zmielonego dwukrotnie
  • 250 ml śmietany kremówki 36%
  • 3 jajka
  • 0,75 szklanki drobnego cukru
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 3 łyżki mąki pszennej
Wszystkie składniki na masę serową MUSZĄ być w temperaturze pokojowej, zatem należy je wyjąć z lodówki na kilka godzin przed szykowaniem sernika.

Pamiętajcie też że sernika nie można zbyt długo miksować/mieszać aby nie wprowadzać do masy zbyt dużo powietrza. Może to spowodować że sernik pięknie nam urośnie ale potem opadnie :(

Wszystkie wkładamy do misy miksera. Miksujemy je lub mieszamy rózgą tylko do połączenia składników. 
Piekarnik rozgrzać do 150ºC. 

Wyjmujemy tortownicę z lodówki.
Teraz należy bardzo dokładnie owinąć ją dwukrotnie folią aluminiową.
Sernik będziemy piec w kąpieli wodnej, zatem woda nie może przedostać się przez folię.

Po dokładnym owinięciu tortownicy przelewamy masę serową do niej, na ciasteczkowy spód. Wyrównujemy delikatnie łyżką lub patką.
Wstawiamy tortownicę do większego, wyższego naczynia - może to być naczynie żaroodporne lub większa tortownica/blacha.
Ja piekłam w wyższej blasze, z wyposażenia piekarnika.
Wlewamy do blachy gorącą wodę do wysokości połowy tortownicy w której jest masa serowa. Tak przygotowany sernik wstawiamy do piekarnika i pieczemy 45 minut. Masa serowa powinna być wypieczona i sprężysta na całej powierzchni. Jeśli nie jest dopiec jeszcze przez chwilkę.

Wyjąć z piekarnika i wystudzić.



Mus czekoladowy:
  • 200 g czekolady (dałam pół na pół mlecznej i gorzkiej)
  • 1 łyżka likieru kawowego lub zamiennie ekstraktu z wanilii
  • 3 łyżki wody
  • 30 g masła w temperaturze pokojowej
  • 3 duże jajka (białka i żółtka oddzielnie)
  • 50 g drobnego cukru
  • 100 ml schłodzonej śmietany kremówki 36%

Do większej, najlepiej metalowej, miseczki wrzucić czekoladę likier lub ekstrakt waniliowy. Do garnka o nieco mniejszej średnicy niż miska (będziemy robić kąpiel wodną :)) wlać wodę do 1/3 wysokości garnka. Nastawić na ogień, postawić na garnku miskę. Rozpuścić czekoladę z wodą i likierem w kąpieli wodnej, cały czas delikatnie mieszając. Po całkowitym rozpuszczeniu zestawić miskę z garnka i pozostawić do ostudzenia.

W drugiej misce ubić białka na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodawać powoli, łyżka po łyżce, cukier. Powinna powstać sztywna piana.

Do ostudzonej masy czekoladowej dodawać po kolei żółtka, miksować lub mieszać rózgą. Następnie dodać połowę piany z ubitych białek, bardzo delikatnie wymieszać łyżką.

W kolejnej misce ubić śmietanę kremówkę na sztywno.
Dodać do masy czekoladowej, delikatnie wymieszać łyżką, dodać resztę piany z ubitych białek i ponownie delikatnie wymieszać łyżką.

Tak przygotowany mus czekoladowy wyłożyć na ostudzony sernik, wyrównać i schłodzić w lodówce przez przynajmniej 12h.

Przed podaniem na sernik zetrzeć czekoladę - biała i mleczna idealnie komponuje się z sernikiem. 



Smacznego!






środa, 21 stycznia 2015

Zupa rybna



Zupa rybna to jedno z tych dań które zawsze próbuję w lokalnych restauracja nadmorskich.
Generalnie za zupami nie przepadam ale mam kilka takich których nie odmawiam :)
...w tym także zupa rybna lub/i z dodatkiem owoców morza.

Ta dzisiejsza typowo rybna.
Przygotowana w sumie tak całkiem nagle.
Nie planowo kupiłam doradę - mamy sentyment.... Portugalia....
Więc jak tylko znajdę takową w Polsce to od razu kupuję :)
Z tą było tak samo, zobaczyłam, kupiłam i była na obiad....
...i jak ją przygotowywałam to tak sobie pomyślałam, że może by na tych łbach ugotować wywar rybny... i zrobić zupę...
Szybki pomysł - szybka realizacja.
Zanim dorada się upiekła gotowałam wywar :)

Zupa wyszła przepyszna, jak dla mnie musi mieć przynajmniej 2 rodzaje ryb (tym razem dodałam dorsza oraz pstrąga łososiowego), aby dobrze smakowała.
Zestaw przypraw doskonale uzupełnia resztę.

Cieszę się, że będzie jeszcze na jutro :)


Składniki dla około 6 osób:
  • 2 litry wywaru rybnego lub warzywnego
  • 600-800 g surowej ryby - przynajmniej 2 rodzaje (najlepsze: dorsz, łosoś, halibut, pstrąg łososiowy)
  • 2 listki laurowe
  • 6 ziarenek ziela angielskiego
  • 2 cebule
  • 1 łyżka oliwy
  • 1-2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 1 łyżeczka suszonego tymianku
  • 1/2 łyżeczki ostrej papryki w proszku
  • sól, pieprz

W pierwszej kolejności przygotowujemy wywar. Czy ma być rybny czy tylko warzywny jego przygotowanie wygląda podobnie. Włoszczyznę obieramy, kroimy na mniejsze kawałki - potem wszystkie warzywa oprócz pora będziemy dodawać i zostawiać w zupie, można je zatem już tutaj zetrzeć na tarce z grubymi oczkami lub później rozgnieść widelcem.
Jeśli robimy wywar rybny, to głowy ryb (2 starczyły) czyścimy, jeśli ma oczy to usuwamy, myjemy. 
Wrzucamy warzywa i głowy ryb do garnka, zalewamy wodą, solimy i gotujemy.
Po zagotowaniu zbieramy powstały osad, zmniejszamy ogień do minimum, przykrywamy i gotujemy około 45 minut.

W tym czasie szykujemy ryby, myjemy, usuwamy skórę, usuwamy ości - przy niektórych rybach to sporo roboty, ale jak teraz zrobimy to dokładnie to zupa będzie jeszcze bardziej smakować :)

Kroimy ryby na dość spore kwadraty.

Cebulę obieramy, kroimy w drobną kostkę. Rozgrzewamy patelnię z oliwą i wrzucamy na nią cebulę, szklimy na małym ogniu. Wyłączamy, odstawiamy.

Jak wywar jest już gotowy, usuwamy z niego warzywa - jeśli wcześniej tarliśmy je na tarce to usuwamy tylko pora, jeśli gotowaliśmy w całości to wyjmujemy wszystkie, pora wyrzucamy a resztę (marchew, pietruszka i seler) rozgniatamy widelcem, odstawiamy na bok.

Do wywaru dodajemy, cebulę oraz wkładamy delikatnie ryby.
Zupę zagotować, zmniejszyć ogień. Dodać przyprawy - koncentrat, paprykę, tymianek, pieprz oraz sól jeśli potrzeba, mieszamy delikatnie. Gotujemy nie za długo, żeby ryba się nam nie rozpadła.

Podajemy z natką pietruszki.

Smacznego.





wtorek, 20 stycznia 2015

Bagietka z sezamem



Przepis zaciekawił mnie mocno, zwłaszcza ze względu a sezam, mnóstwo sezamu w tym przepisie :)
Po upieczeniu okazało się że i tak dałam za mało, bo w środku nie był prawie wcale wyczuwalny....

Hmmm....

W przygotowaniu nieco bardziej skomplikowana niż nasza ulubiona bagietka i muszę przyznać, że smakiem jej nie pobiła.
Pewnie jeszcze kiedyś ją zrobię, choć wersja pierwsza pewnie będzie póki co gościć u nas częściej :)

Ale chętnych zachęcam do wykonania, zawsze to coś innego.


Składniki na 2 bagietki:

  • 0,5 szklanki ciepłej wody
  • 1,25 łyżeczki suchych drożdży
  • 0,5 łyżki cukru
  • 0,75 łyżeczki soli
  • 1 łyżka miękkiego masła
  • 1,5 szklanki mąki pszennej
  • 0,5 szklanki nasion sezamu - do środka i do posypania wierzchu

Dodatkowo:
  • 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka


Drożdże rozpuścić w wodzie z odrobią cukru, odstawić na 5 minut.
Do miski dodać mąkę, cukier i sól, wymieszać, dodać masło i posiekać aby dostać coś w rodzaju kruszonki. Po środku zrobić dołek i wlać wodę z drożdżami, wyrabiać tak długo aż ciasto będzie gładkie.
Stolicę oprószyć mąką, wyłożyć na nią ciasto i odczekać 10 minut, po tym czasie wyrobić ciasto jeszcze przez chwilkę. Ciasto uformować w kulę i włożyć do miski, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na 1h.

Ciasto wyjąć na stolnicę i odczekać 10 minut. Po tym czasie podzielić ciasto na 2 części, jedną odłożyć a drugą rozwałkować na prostokąt o grubości około 6 mm, posypać go obficie sezamem i zwinąć w rulon.
Blachę obsypać mąką położyć na nią bagietkę.

To samo zrobić z drugą częścią ciasta.

Przykryć obie bagietki ścierką i pozostawić do wyrośnięcia na około 30 minut.

Rozgrzać piekarnik do 220ºC.
Bagietki pieczemy z parą, zatem do mocno rozgrzanego piekarnika wstawiamy naczynie żaroodporne wypełnione gorącą wodą.

Bagietki naciąć, posmarować roztrzepanym jajkiem z mlekiem i posypać sezamem. Wstawić do piekarnika i piec 5 minut, po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 200ºC i piec kolejne 20 minut (do uzyskania złotego koloru).

po upieczeniu wyjąć od razu z piekarnika i ostudzić na kratce.



Smacznego!






poniedziałek, 19 stycznia 2015

Owsianka z jabłkiem i cynamonem (na ciepło)





Składniki dla 1 osoby:

  • 300-400 ml mleka, w zależności jakiej gęstości owsiankę lubicie (mleko może być krowie 2% lub sojowe lub migdałowe)
  • 4 łyżki płatków owsianych
  • szczypta soli
  • 1/2 jabłka
  • 1 łyżeczka cynamonu

Na gotujące się mleko sypiemy płatki owsiane. Solimy. Gotujemy około 15 minut na małym ogniu często mieszając.
Wyłączamy gaz. Dodajemy starte na grubych oczkach jabłko oraz cynamon. Mieszamy, przykrywamy pokrywką i odstawiamy na ok. 10 minut. 

Owsiankę można również przygotować na wodzie.
Można dodawać dowolne owoce i dodatki.

Ta jest moją naj, bo uwielbiam jabłka i cynamon :)

Smacznego i miłego dnia i tygodnia Wam życzę :)



niedziela, 18 stycznia 2015

Królewskie jajko sadzone



....tak mi się wydaje, że to jest nasze obowiązkowe śniadanie w sobotę lub niedzielę :)
Generalnie to jajko sadzone, nic zatem szczególnego....
Więc dlaczego królewskie....

Wielbicielem, największym, w naszym domu tej wersji jest moja córka Emilka...
Jak była dużo mniejsza przyszła do mnie rano w sobotę i powiedziała: 
"mamusiu, zrobisz mi na śniadanko to królewskie jajko sadzone?"

...no i tak już mu pozostało!
Trzeba też przyznać że nie jest zwykłym jajkiem sadzonym...
...a na swój tytuł zasłużyło sporą ilością dodatków, wspaniale się ze sobą łączących i koniecznie posypane żółtym serem!

...a tak teraz sobie przypominam z czasów dzieciństwa, że twórcą bardzo zbliżonej wersji był mój brat - Piotr, dobrze pamiętam?

Hmmm, przepis ten dedykuje zatem mojemu bratu Piotrowi i mojej córce Emilce....
Mam nadzieję że i Wam posmakuje królewska wersja jajka sadzonego :)

Poniżej składniki na 1 porcję, którą mój mąż najada się na śniadanie.
Jako idealny dodatek do tego śniadania mieliśmy dzisiaj guacamole na chlebek oraz sałatkę z pomidora i mozzarelli :)



Składniki na 1 porcję:
  • 1 kiełbaska frankfurterka (można też użyć zwykłej kiełbasy, parówki, boczku)
  • 1 mała cebula szalotka
  • 3-4 pieczarki
  • 1 łyżeczka masła
  • 1 jajko
  • ser żółty, starty na tarce z dużymi oczkami
  • tymianek oraz rozmaryn - świeży lub suszony
  • sól, pieprz

Na patelni rozgrzać masło.
Frankfurterkę pokroić na plastry, wrzucić na patelnię, przesmażyć przez kilka minut, dorzucić posiekaną na drobniejsze kawałki cebulkę, przesmażyć przez kilka minut aż będzie miękka, dodać pokrojone w plasterki pieczarki.
Przemieszać wszystko, podsmażyć przez chwilkę.

Wbić ostrożnie jajko (aby nie uszkodzić żółtka) na środek patelni.
Podsmażyć przez chwilkę, do lekkiego ścięcia białka.

Posypać nasze jajko startym żółtym serem, wierzch posypać tymiankiem i posiekanym rozmarynem.
Przykryć całość przykrywką, ogień zmniejszyć do minimum.
Smażyć przez kilka minut do całkowitego ścięcia białka, ale nie żółtka, i do roztopienia sera.

Przełożyć bardzo ostrożnie na talerz.

Podawać ze świeżym pieczywem lub tostami.


Smacznego