Zaraz po lodach z ciasteczkami Oreo zrobiłam wersję cytrynową.
Był to mocne przeciwieństwo słodkich lodów z ciasteczkami i muszę przyznać, że podczas ich konsumpcji podział wśród gości był jednoznaczny - dzieci rozsmakowały się w lodach Oreo, dorośli w wersji cytrynowej, ale trafili się dorośli mężczyźni czyli duże dzieci, którzy nie mogli się zdecydować i obie wersję im smakowały :)
Plusem tych lodów jest fakt, że nie potrzeba do ich przygotowania maszynki do lodów, wystarczy dobrze schłodzić składniki, zmiksować i gotowe!
Mi zdecydowanie bardziej przypadła do gustu wersja cytrynowa, choć powiem szczerze, że duet z nich całkiem niezły.
Ponieważ jeden smak robi się z połowy puszki mleka skondensowanego, zatem to dobry pomysł na przygotowanie obu wersji.
U nas jak lody to głównie w wafelkach, zachęcam Was do ich przygotowania samemu - link tutaj - przepis zarówno na rożki jak i miseczki.
Składniki na 1,2 litra:
- 265 g mleka skondensowanego, słodzonego, z puszki (0,5 puszki)
- 400 g śmietany kremówki 36% (polecam Piątnicę)
- sok i skórka otarta z 1 cytryny
- 2 łyżki likieru Limoncello
- 70 g bezików
Mleko skondensowane oraz śmietana muszą być mocno schłodzone, najlepiej wstawić je do lodówki na całą noc.
Mleko i śmietanę umieścić w misie miksera i ubić na wysokich obrotach do powstania gęstej masy.
Następnie dodać sok i skórkę cytrynową oraz limoncello i dokładnie wymieszać szpatułką. Dodać pokruszone bezy (zostawić kilka do ozdobienia przed podaniem) i wmieszać je w lody. Przełożyć do pojemnika i schłodzić przez kilka godzin w zamrażalniku.
Jeśli lody długo się mroziły, wyjąć je z zamrażalnika na 10 minut przed podaniem. Posypać pozostałymi pokruszonymi bezami.
Miłego chłodzenia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz