Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię lato...
Lubię jak jest ciepło, jak świeci słońce, lubię letni deszczyk i burze :)
Z lata lubię mało lubiane chrabąszcze i zawsze ich wyczekuję :)
...ale przede wszystkim lato przynosi nam ogrom owoców i warzyw, z których można wyczarować wiele dobrych dań, dodatków, deserów....
Jest po prostu przepysznie i żal jak odchodzi, choć potem z utęsknieniem wyczekujemy na kolejne....
Dzisiaj pasta z bobu i pestek dyni.
Tak sezon an bób mocno w szczycie, najlepszy taki młody i świeży.
U nas w domu warzywo to ma wielu zwolenników, i jest mile widziane pod każdą postacią.
Dzisiaj propozycja na pastę.
Jest idealna do chleba, ale także wytrawnych naleśników czy placuszków, a może ktoś się skusi użyć ich jako farsz do pierogów?
Zachęcam do wykonania, nie wiele czasu trzeba poświęcić na pełną miseczkę :)
Lubię jak jest ciepło, jak świeci słońce, lubię letni deszczyk i burze :)
Z lata lubię mało lubiane chrabąszcze i zawsze ich wyczekuję :)
...ale przede wszystkim lato przynosi nam ogrom owoców i warzyw, z których można wyczarować wiele dobrych dań, dodatków, deserów....
Jest po prostu przepysznie i żal jak odchodzi, choć potem z utęsknieniem wyczekujemy na kolejne....
Dzisiaj pasta z bobu i pestek dyni.
Tak sezon an bób mocno w szczycie, najlepszy taki młody i świeży.
U nas w domu warzywo to ma wielu zwolenników, i jest mile widziane pod każdą postacią.
Dzisiaj propozycja na pastę.
Jest idealna do chleba, ale także wytrawnych naleśników czy placuszków, a może ktoś się skusi użyć ich jako farsz do pierogów?
Zachęcam do wykonania, nie wiele czasu trzeba poświęcić na pełną miseczkę :)
Składniki:
- 500 g bobu
- 50-70 g pestek dyni
- pęczek natki pietruszki lub kolendry (u nas oczywiście kolendra)
- 1 ząbek czosnku
- 3 łyżki oliwy
- 1 łyżeczka czosnku niedźwiedziego (opcjonalnie, ale warto)
- po 1/2 łyżeczki kozieradki i cząbru
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- sól, pieprz
Bób ugotować do miękkości i obrać. Czosnek obrać.
Wszystkie składniki włożyć do naczynia od blendera i zmiksować na gładką masę. Jeśli będzie zbyt gęsta (moja była) dodać odrobinę wody do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
Przełożyć do miseczki.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz