W ramach poszukiwań przepisów na ciasta bezglutenowe natknęłam się na jagielnik - wersji w necie dużo - czekoladowe, waniliowe, bananowe i kokosowe....
A że po robieniu mleka kokosowego pozostało mi duuuużo wiórków, postanowiłam zatem wykorzystać je w ten oto sposób.
Ciasto przypomina nieco sernik, ma lekko kokosowy smak, jeśli lubicie większy zamieńcie mleko na mleko kokosowe.
Na spód przygotowałam ciasto jaglane (jak szaleć to na całego) zrobione z przepisu na ciasteczka jaglane.
Długo blendowałam (10 minut) aby ciasto byo całkowicei gładkie, a jedynie nieco wyczuwalne wiórki kokosowe.
Całość pyszna!
...i polecam nie tylko osobom na diecie bezglutenowej, także tym co lubią jeść zdrowo :)
Składniki na formę 20 cm:
- 1 szklanka suchej kaszy jaglanej
- 3 szklanki mleka (można zastąpić innym, w tym kokosowym całość lub część)
- 1 szklanka wody
- 5-6 łyżek drobnego cukru do wypieków lub zamiennik - ksylitolu
- 200 g wiórków kokosowych
Ciasto możecie przygotować oczywiście bez spodu.
Jeśli jednak tak ja chcielibyście przygotować spód to jest kilka możliwości:
a. przygotować ciasto na ciasteczka jaglane, dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, wypuszczając nadmiar poza obręcz. Minimum 3/4 ciasta wgnieść w dno tortownicy (z reszty upiecz ciasteczka). Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180*C i piecz 10-12 minut. Wyjmij, odstaw.
b. 200 g dowolnych ciasteczek bezglutenowych (jeśli nie możesz glutenu, jeśli możesz użyj ciasteczek pełnoziarnistych lub owsianych) zmiksuj na piasek, dodaj 40 g roztopionego masła, wgnieć w dno, wyrównaj, odstaw.
Teraz czas na szykowanie jagielnika.
Kaszę jaglaną włóż na sitko i płucz zimną wodą tak długo aż woda płynąca z sitka będzie przezroczysta. Włóż kaszę do garnka (dużego), wlej 2 szklanki mleka ryżowego (lub innego) i wodę. Zagotuj. Od zagotowania gotuj 20 minut, aż kasza będzie miękka. Dodaj pozostałą szklankę mleko, ksylitol i wiórki kokosowe (zostaw trochę na posypanie wierzchu), wymieszaj i gotuj kolejne 15 minut.
Teraz musisz pilnować masy i mieszać co chwila aby nie przywarła do dna.
Po tym czasie zblenduj ciasto na jednolitą masę, ja bledowałam z 10 minut żeby moja Emilka nie wyczuła w tym "serniku" kaszy:).
Najlepiej zrobić to w malakserze lub urządzeniu wysokoobrotowym - mój Thermomix spisał się tu wyśmienicie, nie było czuć ani ziarenka kaszy :)
Najlepiej zrobić to w malakserze lub urządzeniu wysokoobrotowym - mój Thermomix spisał się tu wyśmienicie, nie było czuć ani ziarenka kaszy :)
Przelej jagielnik do tortownicy, wyrównaj posyp zostawionymi wiórkami kokosowymi.
Wstaw do rozgrzanego do 180*C piekarnika i piecz 40-50 minut.
Po upieczeniu wyłącz piekarnik, uchyl drzwiczki i wystudź tak ciasto, potem wstaw do lodówki.
Myślę, że może pysznie smakować z frużeliną owocową....
Następnym razem zrobię z częścią mleka kokosowego i podam z frużeliną!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz