...zamarzyły mi się ciasteczka....
Takie kruche i maślane....
...z marmoladą po środku....
...żeby były jak te kruche z marmoladą....
...tyle że bezglutenowe...
Pomyślałam więc, że miks mąki ryżowej, kukurydzianej i ziemniaczanej całkiem dobrze spisał się nam w gofrach bezglutenowych, zatem może spróbować z nich...
Oto efekt moich poczynań!
Prawie identyczne, zarówno w smaku jak i wyglądzie!
Jestem z nich dumna :)
Wszyscy domownicy podjadają :)
...a ja przyjęłam zasadę: nie mówię im już, że coś jest bezglutenowe i bezmleczne,
a już zwłaszcza pół słowa nie pisnę, że coś jest z kaszy jaglanej!
Wtedy jedzą chętniej i nawet im smakuje :)
Składniki na około 40 sztuk:
- 100 g masła
- 1 jajko
- 4 łyżki drobnego cukru lub zamiennie ksylitolu
- 75 g mąki ryżowej
- 75 g mąki kukurydzianej
- 65 g mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- szczypta soli
Dodatkowo: marmolada lub twardy dżem
Wszystkie składniki zagniatamy w malakserze lub mikserze z końcówką haka do uzyskania jednolitej, zwartej masy.
Piekarnik rozgrzewamy do 180*C (termoobieg).
Ciasto wyjmujemy, formujemy w kulę.
Przekładamy do maszynki i formujemy ciasteczka, układając je na blasze do pieczenia. Na środek każdego lub co drugiego układamy odrobinę marmolady lub twardego dżemu (miękki może odpłynąć podczas pieczenia).
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy 10 minut, do lekkiego zezłocenia.
Wyjmujemy, studzimy, jemy :)
Smacznego!
P.S.
Do wykonania ich wcale nie potrzeba specjalnej maszynki, można w zamian:
a. robić w ręku kuleczki wielkości orzecha włoskiego i rozpłaszczać widelcem
b. schłodzić nieco ciasto w lodówce (30-60 min) potem wałkować i wycinać foremkami :)
Wszystkie składniki zagniatamy w malakserze lub mikserze z końcówką haka do uzyskania jednolitej, zwartej masy.
Piekarnik rozgrzewamy do 180*C (termoobieg).
Ciasto wyjmujemy, formujemy w kulę.
Przekładamy do maszynki i formujemy ciasteczka, układając je na blasze do pieczenia. Na środek każdego lub co drugiego układamy odrobinę marmolady lub twardego dżemu (miękki może odpłynąć podczas pieczenia).
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy 10 minut, do lekkiego zezłocenia.
Wyjmujemy, studzimy, jemy :)
Smacznego!
P.S.
Do wykonania ich wcale nie potrzeba specjalnej maszynki, można w zamian:
a. robić w ręku kuleczki wielkości orzecha włoskiego i rozpłaszczać widelcem
b. schłodzić nieco ciasto w lodówce (30-60 min) potem wałkować i wycinać foremkami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz