Już jakiś czas temu naszło mnie na te ciastka!
A już wiem kiedy :)
Jak robiliśmy parapetówkę naszej nowej przestrzeni w biurze i Tomek zakupił takie oto ciastka, których notabene zjeść nie mogłam :)
...ale drugiego dnia nie dałam już rady i jeden spróbowałam...
...i tak przypomniały mi się te ciasteczka z dzieciństwa...
Pamiętam jak robiłam je z moją mamą i to kręcenie ich przez specjalną przystawkę do maszynki do mięsa :)
Zatem szybko na znany portal zakupowy i kupione!
Mam taką w domu, choć trochę mi zabrało żeby je wykonać.
To co pamiętałam z dzieciństwa to że były na smalcu, ale mój tata mówi że one były nawet na skwarkach!
Na razie darowałam tą wersję moim domownikom i przygotowałam wersję ze smalcem. Smalec powoduje że ciasteczka są kruche, bardzo kruche, jeśli zatem wolicie mniej kruche użyjcie więcej masła a mniej smalcu, lub zróbcie tylko na maśle.
Ale miałam dzisiaj funu z nimi :)
Zrobiłam z połowy porcji i już widzę że to nie był dobry pomysł - szybko znikają.
Ale to dobrze, bo jak wrócą dziewczyny to zrobimy razem z całej porcji :)
Ciasteczka można długo przechowywać w zamkniętym pojemniku lub słoiku, są więc deską ratunkową gdy zjawią się niespodziewani goście na kawkę :)
Dlatego też warto przygotować z całej porcji :)
Oczywiście taka maszynka nie jest niezbędna, możecie użyć innej, lub po prostu rozwałkować i wycinać foremką :)
Składniki na duuuużo sztuk:
- 1 kg mąki pszennej
- 300 g masła
- 200 g smalcu
- 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
- 160 g cukru
- 2 jajka
- 2 żółtka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na ciasto można wyrobić tradycyjnie - na stolnicy, za pomocą miksera z końcówką haka lub malakserem albo innym urządzeniem wielofunkcyjnym np. thermomixem.
Mąkę przesiać wraz z proszkiem do pieczenia.
Dodać pokrojone w kostkę masło, smalec, cukier, jajka i żółtka.
Wyrobić do uzyskania jednolitej gładkiej kuli.
Ciasto zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na 1h.
Piekarnik rozgrzać do 180*C (termoobieg).
Po tym czasie wyjąć ciasto i za pomocą maszynki do ciasteczek tworzyć nasze cudeńka.
Oczywiście maszynka nie jest niezbędna, można użyć innej maszynki do ciasteczek lub po prostu rozwałkować ciasto i wycinać wzory foremką :)
Ciasteczka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Włożyć do piekarnika i piec 12-15 minut do lekkiego zezłocenia.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz