...no i musiałam się skusić :)
...i nawet się nie zastanawiałam po prostu musiałam sprawdzić, który lepszy!
I szczerze Wam powiem że Wam nie powiem, każdy jest dla mnie bardzo smaczny!
Pora na truskawki rozkręca się coraz bardziej, a jeśli truskawki do nich pasują mocno, mocno smaki migdałowe.
Na blogu znajdziecie jedną z lepszych tart - tarta migdałowa z truskawkami - oj niebo w ustach oraz drożdżowe bułeczki migdałowe z truskawką w środku.
Teraz przyszła pora na jagielnik migdałowy z truskawkami i frużeliną truskawkową, a spód z ciasteczek amaretek.
No powiem szczerze, że jeden kawałek to zdecydowanie za mało....
Składniki na tortownicę 18-20 cm:
Składniki na spód:
- 100 g ciasteczek amaretti (w wersji bezglutenowej użyć ciasteczek, nie koniecznie amaretti, bezglutenowych)
- 30 g roztopionego masła
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia wypuszczając nadmiar poza obręcz.
Ciasteczka rozdrobnić na pył (najlepiej w malakserze) dodać roztopione masło i razem dokładnie wymieszać. Powinien powstać "mokry piasek".
Masę z ciasteczek przełożyć do tortownicy, wyrównać i przyklepać łyżką.
Wstawić na czas szykowania masy do lodówki.
Składniki na masę migdałowo-jaglaną:
- 0,5 szklanki suchej kaszy jaglanej
- 1 szklanka mleka migdałowego (niesłodzonego)
- 0,5 szklanki ksylitolu lub brązowego cukru (lub nieco mniej)
- 0,5 szklanki jogurtu naturalnego
- 1 szklanka śmietanki kokosowej
- 1,5 łyżeczki ekstraktu migdałowego
- 1,5 łyżki żelatyny
- 0,25 szklanki wody
Dodatkowo: 12 dużych truskawek oraz frużelina truskawkowa
Śmietanka kokosowa - jak ją uzyskać? Można zakupić w sklepie, choć nie jest łatwo ją znaleźć. Najlepiej użyć mleczka kokosowego w puszce. Aby uzyskać z niego śmietankę należy zakupić najbardziej tłuste mleko i wstawić je do lodówki na 24h. Po tym czasie delikatnie przenieść na blat, otworzyć puszkę i zdjąć z góry powstałą śmietankę, na dole pozostanie woda kokosowa którą można wykorzystać do gotowania kaszy jaglanej na słodko lub na pudding. Zazwyczaj do uzyskania 250 ml śmietanki będą nam potrzebne 2 puszki z mleczkiem. Jednak tak jak pisałam ostatnio znalazłam mleko z którego jest baaardzo dużo śmietanki - nawet trochę mi pozostało. Naprawdę je polecam (zdjęcie obok).
Kaszę jaglaną wsypać na sitko i przepłukać gorącą wodą, włożyć do garnka i zalać mlekiem migdałowym, garnek przykryć pokrywką i zagotować. Po zagotowaniu ogień zmniejszyć do minimum i gotować cały czas przykryte przez 15 minut. Po tym czasie wyłączyć ogień i pozostawić garnek, wciąż przykryty, na kolejne 10 minut. Odstawić do przestudzenia.
Żelatynę wsypać do miseczki i zalać 1/4 szklanki zimnej wody, wymieszać i pozostawić na 10 minut do napęcznienia. Po tym czasie rozpuścić albo w garnuszku albo w mikrofali - nie wolno doprowadzić do wrzenia bo żelatyna straci swoje właściwości. Przestudzić.
Do malaksera lub innego urządzenia rozdrabniającego (u mnie jak zwykle do zadań specjalnych i nie tylko - Thermomix) włożyć przestudzoną kaszę jaglaną, ksylitol/cukier, jogurt naturalny i rozdrobnić do uzyskania bardzo gładkiej masy.
Jeśli Wasze urządzenie jest mniejszej mocy da się to zrobić ale zajmie wiele więcej czasu. Ja nawet blenderem ręcznym (choć dużej mocy) jestem w stanie rozdrobnić kaszę na pudding, może nie tak dobrze jak thermomix ale da radę :)
Następnie dodajemy pozostałe składniki - śmietankę kokosową i ekstrakt migdałowy. Miksujemy naszą masę dalej, podczas miksowania dodajemy rozpuszczoną i przestudzoną żelatynę.
Tak przygotowaną masę przelewamy, bardzo ostrożnie na nasz amaretkowy spód, wyrównujemy. Jeśli masa jest rzadka wstawiamy tortownice do lodówki do stężenia. Dopiero po stężeniu wyjmujemy i w koło, ale nie przy samych brzegach wciskamy truskawki (umyte, osuszone i bez szypułek), szerszą częścią do dołu i lekko dociskamy. Wstawiamy do lodówki na kilka godzin lub całą noc do całkowitego stężenia. Przygotowujemy frużelinę truskawkową i przed podaniem polewamy nią nasz deser.
Smacznego!
Pozostałe jagielniki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz