Piernik staropolski jest uważany za jeden z lepszych pierników.
Pamiętam że jadłam kawałek rok temu, ja przyniosła go do pracy koleżanka i powiem Wam szczerze że powalił mnie smakiem.
Dlatego postanowiłam przygotować go także i w naszym domu na tegoroczne Święta.
Piernik powinien kilka tygodni leżakować w lodówce, ale jak zrobi to kilka dni też będzie dobry!
Z tego samego ciasta można zrobić pierniczki nadziewane powidłami śliwkowymi i tak też się stanie u nas :)
Piernik jest naprawdę mistrzowski!
Z poniższego przepisu wyjdą 3 spore pierniki, zatem ja zdecydowałam się podzielić ciasto na dwie części i z jednej zrobiłam ten oto piernik z drugiej piernikowe serduszka z nadzieniem z powideł.
Piernik jest naprawdę mistrzowski!
Z poniższego przepisu wyjdą 3 spore pierniki, zatem ja zdecydowałam się podzielić ciasto na dwie części i z jednej zrobiłam ten oto piernik z drugiej piernikowe serduszka z nadzieniem z powideł.
Składniki:
- 500 g naturalnego miodu
- 1,5 szklanki cukru
- 250 g masła
- 1 kg mąki pszennej
- 3 jajka
- 3 łyżeczki sody oczyszczonej
- 125 ml mleka
- 0,5 łyżeczki soli
- 40 g (2 torebki) przyprawy korzennej
Dodatkowo: powidła śliwkowe
Miód, cukier i masło włożyć do garnuszka i podgrzać aż do rozpuszczenia wszystkich składników. Wystudzić
Do ostudzonej masy dodać mąkę, sodę i proszek do pieczenia, mleko, jajka, sól i przyprawę do piernika. Ciasto bardzo dokładnie wymieszać. Przykryć ściereczką i wstawić do lodówki na 5-2 tygodni.
Ciasto pieczemy na około 7 dni przed świętami.
Ciasto wyjąć z lodówki i podzielić na 3 części.
Przygotować 3 blachy o wymiarach 39 x 26 cm, lub jedną i będziemy piec jeden po drugim.
Każdą część rozwałkować na prostokąt grubości 0,5 cm, przełożyć do blaszki i wyrównać.
Ciasto piec w piekarniku nagrzanym do 170*C przez 15-20 minut.
Piernik nam bardzo mocno urośnie.
Ostudzić blaty.
Powidła podgrzać delikatnie i wyłożyć na pierwszy i kolejny blat.
Ciasto przykryć papierem do pieczenia i równomiernie obciążyć. Odstawić na 4-5 dni w chłodne miejsce.
Przed podanie polać lukrem lub polewą czekoladową.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz