...a u nas nawrót do dyni!
Nie to żebym o niej zapomniała czy przestała lubić....
Ale rzeczywiście w tym roku coś jej nie wiele jedliśmy.
Teraz gdy moja dieta jest zaostrzona zachciało mi się dyni - w końcu muszę jeść w większości gotowane warzywa więc trzeba sobie jakoś urozmaicać :)
Niestety poszukiwania w sklepie dyni kończyły się niepowodzeniem, co wcale mnie nie cieszyło :(
Pewnego dnia znalazła - piżmową w biedronce. Wzięłam tylko jedną bo wcześniej nie miałam z nią przyjemności.
W domu przywitała mnie Emilka i mówi "O! mamo teraz jest sezon na dynie?" Mówię że nie, w sumie sezon już się zakończył! na co ona "...ale jak to? My prawie nic z dyni w tym roku nie jedliśmy!"
No i ruszyło mnie!
Piżmową zrobiłam i jako że mi bardzo zasmakował ganiałam Maćka po okolicznych Biedronkach aby wykupił zapasy :)
Są! Leżą w garażu i czekają aż będziemy je teraz jeść :)
Składniki dla 4 osób:
- 3/4 szklanki ryżu
- 1 cebula
- 600 g dyni
- 0,5 szklanki bezglutenowej bułki tartej (lub zwykłej)
- 1 łyżka curry
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- sól, pieprz
Dodatkowo: bułka do obtoczenia, olej do smażenia
Ryż gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Zazwyczaj stosujemy 1:2 ryżu do wody. Wodę lekko solimy a po zagotowaniu zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy około 15 minut.
Cebulę obrać i drobno posiekać.
Dynię obrać, wydrążyć pestki i zetrzeć na tarce z grubymi oczkami, można też z cienkimi wówczas lepiej połączą się w jedną całość.
W garnku rozgrzać odrobinę oleju, dodać cebulkę i chwilę przesmażyć, dodać dynię. Smażyć razem około 5 minut do czasu aż dynia będzie miękka.
Do większej miski włożyć jeszcze lekko ciepły ryż, dodać cebulę z dynią, wymieszać.
Następnie najlepiej założyć jednorazową cienką rękawiczkę :), do miski dodać curry, bułkę tartą, sól i pieprz, wyrabiać dokładnie ręką (curry mocno brudzi, stąd lepiej założyć rękawiczkę). Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną, wyrobić.
Z masy uformować kotleciki, ułożyć na talerzu i wstawić do lodówki. Trzeba je dobrze schłodzić przed smażeniem.
Obtaczać w bułce tartej i smażyć na rozgrzanym oleju!
Podawać na obiad lub kolację lub jako przekąskę!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz