poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Dżem morelowo-malinowy



Morele coraz lepsze, zatem skusiłam się na przygotowanie tego oto dżemu, tak dla porównania jak będzie smakował vs zeszłoroczny brzoskwiniowo-morelowo-malinowy.

Dżemik baaaardzo dobry i rzeczywiście jest to dobre połączenie smaków, choć z brzoskwiniami ma jeszcze to "coś"...

Oba bardzo dobre, oba idą do spiżarki w oczekiwaniu na dni kiedy zapomnimy o świeżych owocach!


Składniki na 4 słoiczki:
  • 1 kg moreli
  • 300 g malin
  • 150 g cukru trzcinowego demerara
  • sok z 0,5 cytryny
Morele umyć osuszyć, usunąć pestki i pokroić na ósemki, wrzucić na patelnię. Dodać maliny cukier oraz sok z cytryny, wstawiamy na palnik. 
Po zagotowaniu zmniejszamy ogień i dusimy.

przygotowanie takiego dżemu najlepiej rozłożyć na 2 dni, wówczas każego dnia smażymy dżem przez około 1h. Drugiego dnia gorący dżem przekładamy do wysterylizowanych słoiczków i pasteryzujemy.


Ja sterylizuje i pasteryzuję słoiczki w piekarniku. 
Do sterylizacji - wkładam umyte słoiki do zimnego piekarnika, nastawiam na 120*C i od zagrzania piekarnika piekę przez 30 minut.
Do pasteryzacji - wyjmuję słoik z piekarnika, wkładam do niego gorący dżem, czyszczę brzeg, zakręcam i wstawiam do piekarnika na 20 minut.
Po tym czasie wyłączam piekarnik, lekko uchylam i studzę przez kilka godzin.

Cieszę się że odrobina dżemu nie zmieściła się już do słoiczka :)
Zjadłam go z własnej roboty chlebkiem....

A tymczasem z reszta dżemów zobaczymy się później.... :)













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz