Jestem pewna, że mocno zaskoczę Was tym deserem :)
Gdyż ja sama byłam mocno zaskoczona jak natknęłam się na niego po raz pierwszy.
Od razu wiedziałam, że wkrótce muszę go przygotować.
Najczęściej spotykałam go w wersji "sernika" pomimo iż sera nie ma w nim wcale :)
Wersja deserowa wydała się idealna, zwłaszcza że wybieraliśmy się w podróż do Wrocławia i miała być miłą przekąską po drodze :)
Jak czesto ze mną bywa była to niespodzianka i delektujący się nie wiedzieli z czego deser jest zrobiony :)
I po pierwszych kęsach wcale nie zgadli!
...ale to mnie nie dziwi, sama też bym pewnie nie zgadła.
A główną tajemnicą tego deseru są.... orzechy nerkowca :)
Deser jest bardzo ciekawy smakowo!
Deser jest smaczny...
...zdrowy i fit!
Zróbcie go koniecznie i zaskoczcie swoich bliskich!
A ja na pewno wykonam jeszcze wersję ciasta typu sernik.
Składniki dla 2 osób:
- 1 szklanka orzechów nerkowca
- 1 mango
- 2 łyżki miodu (opcjonalnie, w zależności od słodkości mango)
- jogurt
Dodatkowo: owoce i pistacje do ozdoby
Wieczór wcześniej nerkowce należy włożyć do miski i zalać ciepłą wodą, tak aby były przykryte. Pozostawiamy tak na całą noc a przynajmniej kilka godzin.
Kolejnego dnia myjemy i obieramy mango, odkrawamy od pestki (można odrobinę zostawić do ozdoby) i wkładamy do pojemnika blendera lub malaksera, dodajemy orzechy, które moczyliśmy przez noc (bez wody). Blendujemy/miksujemy do uzyskania gładkiej masy. Robiłam to blenderem ręcznym i zajmuje to dłuższą chwilkę, ale daje radę. W międzyczasie możemy spróbować czy masa jest wystarczająco słodka, jeśli nie, dodajemy odrobinę miodu i blendujemy dalej.
Powstałą gładką i jednolitą masę przekładamy do miseczek, na wierzch wykładamy jogurt, ozdabiamy owocami posiekanymi orzechami pistacjowymi.
Podajemy i smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz