...nie ma to jak mus wykorzystania składników, bo termin ważności dobiega końca :)
Tak też się zadziało u nas z ricottą :)
...i okazało się że bardzo miło się zadziało...
Ciasto nie mogło spokojnie wystygnąć :)
Wciąż ktoś nad nim krążył...
...no i nie doczekało całkowitego wystudzenia, połowa zniknęła od razu.
Część udało się mi wstawić do lodówki i zachować na kolejny dzień (ponoć schłodzone miało być lepsze).
...ale okazało się bez wielkiej rewelacji, schłodzeniu równie dobre jak prosto z pieca, śmiało można zatem podawać i zjadać od razu ;)
Ciasto w smaku...
Czy to sernik? Czy to babka?
Hmmm.....
Jak Emilka zobaczyła, że dodaję do ciasta ser to powiedziała:
"...co Cię tak ostatnio naszło na serniki?"
Fakt od przed świąt mocno królowały serniki pośród babek i mazurków!
No ale termin ważności, jak mus to mus, nic zmarnować się nie może...
Poza tym u nas wszyscy uwielbiają serniki....
...choć ja nie liczyłam że będzie to sernik....
I rzeczywiście ciasto nie przypomina sernika, ani babki :)
Jest oryginalne i bardzo smaczne :)
Dodatek sera powoduje że jest wilgotne a brak zwykłej mąki, że jest bezglutenowe :)
Przepyszne i zdrowe!
Polecam wszystkim!
...no i nie doczekało całkowitego wystudzenia, połowa zniknęła od razu.
Część udało się mi wstawić do lodówki i zachować na kolejny dzień (ponoć schłodzone miało być lepsze).
...ale okazało się bez wielkiej rewelacji, schłodzeniu równie dobre jak prosto z pieca, śmiało można zatem podawać i zjadać od razu ;)
Ciasto w smaku...
Czy to sernik? Czy to babka?
Hmmm.....
Jak Emilka zobaczyła, że dodaję do ciasta ser to powiedziała:
"...co Cię tak ostatnio naszło na serniki?"
Fakt od przed świąt mocno królowały serniki pośród babek i mazurków!
No ale termin ważności, jak mus to mus, nic zmarnować się nie może...
Poza tym u nas wszyscy uwielbiają serniki....
...choć ja nie liczyłam że będzie to sernik....
I rzeczywiście ciasto nie przypomina sernika, ani babki :)
Jest oryginalne i bardzo smaczne :)
Dodatek sera powoduje że jest wilgotne a brak zwykłej mąki, że jest bezglutenowe :)
Przepyszne i zdrowe!
Polecam wszystkim!
Składniki na tortownicę 20 cm:
- 120 g masła w temperaturze pokojowej
- 150 g drobnego cukru (w dwóch partiach 80g + 70g)
- 4 jajka (żółtka i białka oddzielnie)
- nasiona z 1 laski wanilii
- skórka otarta z 3/4 pomarańczy
- 240 g zmielonych migdałów
- 250 g ricotty
- płatki migdałowe do posypania
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia (także boki, ciasto mocno przylega i inaczej ciężko będzie je wyjąć) lub formę (w której będziecie kroić ciasto, jak u mnie) wysmarować masłem i oprószyć mielonymi migdałami.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 160*C (termoobieg).
W misie miksera utrzeć masło z 80g drobnego cukru do uzyskania jasnej i puszystej masy. Następni dodawać pojedynczo żółtka, miksując po każdym bardzo dokładnie. Po żółtkach dodać nasiona wyłuskane z laski wanilii (samą laskę dołożyć do ekstraktu waniliowego) oraz skórkę otartą z pomarańczy.
Następnie dodać mielone migdały i ricottę wymieszać mikserem, ale tylko do połączenia składników.
W oddzielnej misce białka ubić na sztywną pianę i następnie dodać pozostałe 70g cukru, łyżka po łyżce, ubijając bardzo dokładnie po każdej łyżce.
Pianę z białek dodać do ciasta i dokładnie, delikatnie wymieszać szpatułką, do połączenia składników.
Przełożyć ciasto do formy, wyrównać posypać płatkami migdałowymi.
Wstawić do piekarnika.
Piec 50 minut, do lekkiego zbrązowienia i suchego patyczka.
Wyjąć ciasto z piekarnika i całkowicie ostudzić.
Przechowywać w lodówce.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz