środa, 6 kwietnia 2016

Ciecierzyca prażona


Idealna propozycja na przekąskę, do pochrupania, do piwa, do posiedzenia...
Naprawdę jest tak dobra, że wciąga niesamowicie.
Ta miseczka, choć nie wielka zniknęła migiem.

Niestety nie powiem Wam czy drugiego dnia równie dobra, bo nie dotrwała.

Ciecierzycę prażymy po jej nocnym moczeniu, ale uwaga można także uprażyć ciecierzycę już ugotowaną (świetny pomysł jak zalega nam w lodówce) lub z puszki.
Ta ugotowana i z puszki zdecydowanie szybciej się praży.

Nasza ciecierzyca była jedynie skropiona oliwą i posolona, ale możecie użyć swoich ulubionych dodatków takich jak papryka czy zioła...

Zachęcam bo jest pierwsza klasa, dzieciom też będzie smakować a przekąska zdecydowanie zdrowsza :)


Składniki:
  • 1 szklanka ciecierzycy (suchej)
  • 3 szklanki wody
  • oliwa
  • sól

Wieczór wcześniej ciecierzycę wkładamy do miski i zalewamy wodą, odstawiamy na cała noc lub przynajmniej na 8h.

Następnego dnia rano ciecierzycę wylewamy na sitko i odsączamy, osuszamy ręcznikiem papierowym.

Piekarnik rozgrzewamy do 160*C (termoobieg).

Wysypujemy na blachę z piekarnika, lub inną, wyłożoną papierem do pieczenia, skrapiamy oliwą lub olejem, ja zrobiłam to za pomocą pędzelka, solimy jeśli używamy papryki i ziół posypujemy.

Wstawiamy do piekarnika i prażymy przez 30-40 minut, mieszamy w tym czasie kilka razy. Staramy się aby ziarna leżały płasko.
Sprawdzamy czy ciecierzyca jest chrupiąca, jeśli tak to znak że jest już gotowa.
Wyjmujemy i przekładamy do miseczki, wystygnie szybko.


Miłego wieczoru :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz