środa, 5 kwietnia 2017

Tort z malinami




Tort przygotowany na imieniny mojego taty.
Miał być całkowitą niespodzianką i taką był :)
Jak mój tata go zobaczył to na chwilę zaniemówił, a potem zapytał czy będziemy musieli go kroić bo on jest tak piękny, że szkoda!
Spotkał się tu natychmiast z olbrzymim protestem swoich wnuczek, które natychmiast odwiodły go od tego pomysłu, argumentując że przecież mama się tak narobiła, że muszą go spróbować ;)
No dał się namówić.

Oprócz tego, że jestem z niego dumna wizualnie jestem także dumna smakowo, był przepyszny, nie za słodki, wilgotny, takie jakie lubię.

Dodatkowym plusem jest sama oprawa wizualna - ganache - do mnie bardziej przemawiający niż masa lukrowa za którą smakowo nie przepadam.
A cóż to jest ten ganache? 
Nic innego jak polewa czekoladowa (tutaj gorzka czekolada) rozpuszczona w śmietanie. Odpowiednie proporcje, odpowiednio schłodzony tort i można wykonać taką piękną ozdobę zwaną drip cake.
Mi bardzo przypadła do gustu i strasznie mi się podoba, już mam w głowie różne kombinacje kolorystyczne, mix dodatków, oj możliwości jest tutaj wiele!

Oby znalazły się tylko okazje, na które mogłabym je wykorzystać :)

Tort wykonałam w tortownicy  średnicy 18 cm, gdyż wolałam nieco mniejszy a wyższy :)




Składniki na biszkopt:
  • 4 jajka
  • 200 g drobnego cukru
  • 100 g mąki pszennej
  • 40 g mąki ziemniaczanej


Jajka powinny być w temperaturze pokojowej, zatem należy je wyjąć z lodówki na 2h wcześniej.

Przygotować formę w której będziemy piec biszkopt i tu zależy jakiej wielkości chcemy mieć tort może być większy i niższy (wówczas użyjmy tortownicy o średnicy 23 cm) lub mniejszy a wyższy wówczas użyjmy tortownicy o średnicy 18-20 cm - wyłożyć dno papierem do pieczenia wypuszczając nadmiar poza obręcz, boków niczym nie smarujemy.
Jeśli używacie mniejszej formy warto upiec ciasto w dwóch formach lub 2 razy przygotowując za każdym razem ciasto oddzielnie (z połowy składników), wówczas będziemy mieć pewność że ciasto dobrze się upiecze bo za jednym razem bardzo mocno rośnie i wówczas nasza forma musi być wysoka (wyższa niż standardowa) i ciasto trzeba będzie piec dłużej.

Piekarnik rozgrzać do temperatury 160*C (termoobieg).

Mąki przesiać i wymieszać ze sobą, odstawić.

W misie miksera umieścić białka i ubić na sztywną pianę, następnie po woli, łyżka po łyżce dodawać cukier miksując bardzo dokładnie po każdej łyżce. Następnie dodać po jednym żółtku, cały czas miksując.
Wyłączyć mikser, dodać mąkę, wmieszać ją bardzo delikatnie szpatułką w masę, tak aby piana nie opadła.

Ciasto przelać do przygotowanych tortownic (lub jednej).
Wstawić do piekarnika i piec około 20 minut, do suchego patyczka.

Gorące biszkopty wyjąć z piekarnika i wraz z tortownicą upuścić na ziemię z wysokości 30 cm. Odstawić do ostudzenia, biszkopty wyjąć z blachy dopiero po całkowitym wystudzeniu.

Ciasto przekroić na tyle części co potrzebujemy 2-4, w zależności od wysokości.


Dodatkowo:

Sok z cytryny umieścić w szklance i dopełnić do połowy wysokości wodą. Odstawić.


Składniki na krem:

  • 340 g schłodzonego serka mascarpone
  • 170 g schłodzonego słodzonego mleka skondensowanego
  • skórka otarta z 1 cytryny (opcjonalnie)
Mascarpone umieścić w misie miksera i ubić do uzyskania większej puszystości, następnie dodać słodzone mleko skondensowane i dalej ubijać do uzyskania gęstego, jednolitego kremu. Jeśli używacie dodać skórkę otartą z cytryny pod koniec ubijania. Krem ma posłużyć do przełożenia całego tortu, podziel go zatem na tyle części ile razy będziesz przekładać (1-3).

Teraz składamy tort.
Układamy naprzemiennie blat tortu, nasączamy przygotowanym ponczem (sok z cytryny wraz z wodą), smarujemy wierzch dżemem malinowym lub frużeliną pozostawiając 1 cm od brzegu, na niego wykładamy krem i kładziemy kolejny blat i tak do ostatniego blatu który już tylko nasączamy ponczem. Calość wstawiamy do lodówki do schłodzenia.

Szykujemy krem do obłożenia tortu:
  • 200 g schłodzonej śmietany kremówki 36%
  • 200 g schłodzonego mascarpone
  • 2-3 łyżki cukru pudru
  • barwnik w żelu (jeśli używamy)

Śmietankę i serek umieszczamy w misie miksera i ubijamy do powstania puszystej i gęstej masy, na koniec ubijania dodajemy cukier puder oraz barwnik.

Tak przygotowanym kremem obkładamy boki i wierzch tortu, wstawiamy do porządnego schłodzenia na kilka godzin lub najlepiej całą noc.

Ganache czekoladowy:
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 100 g (ml) śmietany 30%
Czekoladę połamać na mniejsze kawałki i włożyć do miseczki.
Śmietankę podgrzać w niewielkim garnuszku prawie do wrzenia i zalać nią czekoladę, odstawić na chwilę i następnie wymieszać do całkowitego rozpuszczenia czekolady i uzyskania jednolitej masy.
Tak przygotowaną polewą udekorować wierzch i boki tortu. Jeśli chcecie uzyskać taki drip cake (zastygająca spływająca czekolada) należy w pierwszej kolejności oblewać czekoladą brzeg wierzchu pozwalając spływać po bokach. następnie pozostałą polewę wylewamy na wierzch, rozprowadzamy i wyrównujemy. Zdobimy wedle uznania :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz