Jakiś czas temu zakupiłam mąkę kokosową.
Wiem, że w jakimś konkretnym celu, że coś miałam z niej zrobić....
Tylko już niestety nie pamiętam co :(
Więc stoi na półce, nieruszona...
Nadszedł więc czas na napoczęcie paczki!
Zrobiłam rozeznanie w necie.
O samej mące wiele dobrego napisane ale przepisów nie tak dużo, coś jednak znalazłam co wpadło mi w oko, zatem wypróbowałam i jestem naprawdę mile zaskoczona!
Mąka kokosowa jest idealna do wypieków - ciast, ciasteczek, do przygotowania z niej placków, omletów czy naleśników.
Jest też, tak samo jak olej kokosowy, baaaardzo zdrowa.
A więc... nic innego jak przygotować z niej coś zdrowego :)
Te ciasteczka są mięciutkie i pulchne (to zasługa właśnie mąki kokosowej) i zjada się je z wielką przyjemnością....
...może się zatem okazać, że 1 porcja to za mało....
Składniki na 12-15 sztuk:
- 2 jajka
- 2 łyżki syropu z agawy/miodu
- 2 szklanki amarantusa ekspandowanego
- 4 łyżki mąki kokosowej
- garść żurawiny
Piekarnik rozgrzać do temp. 180*C (termoobieg).
Jajka wbić do miski, dodać syrop z agawy lub miód, roztrzepać widelcem. Dodać amarantusa oraz mąkę kokosową, wszystko razem dokładnie wymieszać, dodać żurawinę i ponownie wymieszać.
Z masy lepić kulki wielkości orzecha włoskiego (można zwilżać ręce wodą, będzie łatwiej), układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i delikatnie rozpłaszczać wciąż utrzymując owalny kształt.
Zachowywać niewielkie odstępy między cioastkami, bo nie będą rosły.
Tak przygotowaną formę z ciastkami wstawić do piekarnika i piec około 15 minut, do zezłocenia.
Wyjąć i ostudzić na kratce.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz