środa, 20 września 2017

Smoothie mango-marakuja





Jak tu nie wykorzystać dobrodziejstw ziemi 😁

No nie mogłam inaczej...

Są to owoce, których dosłownie jest na pęczki na Maderze...
Najlepiej kupować je w sklepach z owocami lub na targach lub od lokalnych farmerów (my tak uczyniliśmy) i nie wyobrazicie sobie, ale w lokalnym sklepie 1kg marakui kosztował 12EUR gdy tymczasem w większym sieciowym sklepie 17EUR, a na targu kupiłam 1kg za 3EUR...
Pozwolicie, że nie będę komentować i sami rozumiecie czemu lubię w Portugalii lokalne targi...

A więc zakupiłam 2kg marakui, oraz z 1 kg mango (jak dobrze się przyjrzycie zdjęciu to mango jest wielkości marakui i wcale nie jest ekstra czerwone a jest tak słodkie i soczyste że ciężko takie znaleźć w Polsce....)

Wykonałam zatem smoothie, który spokojnie zastąpi drugie śniadanie czy podwieczorek!


Składniki na 2 duże porcje:
  • 2 małe mango lub 1 większe
  • 2 marakuje
  • sok wyciśnięty z 2 pomarańczy
Mango myjemy, obieramy i kroimy na kawałeczki, oddzielając od pestki, wrzucamy do miksera kielichowego.
Marakuję myjemy, przekrawamy na pół, wydrążamy środek i dodajemy do miksera (tutaj nie bawiłam się już w przecieranie pestek).
Dodajemy sok z pomarańczy.

Wszystko razem miksujemy do uzyskania jednolitego koktajlu.


Miłego dnia!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz