poniedziałek, 18 września 2017

Powidła śliwkowe z pomarańczami



Powideł zawsze robię najwięcej, bo najwięcej ich znika z półki...
Natalia jest ich największą fanką, ale ja zaraz za nią...
Bardzo lubię robić wszelakie ciasta czy ciasteczka z ich dodatkiem, ale ostatnim smakowym hitem jest tort czekoladowy z powidłami :)

Ale tym razem oprócz powideł klasycznych (tych jest najwięcej), powideł z czekoladą (te dla wielbicieli śliwki w czekoladzie) zrobiłam te oto powidła z pomarańczami i przyznam że mocno przypadły mi do gustu, głównie za przełamanie klasycznego smaku, ale także za wyraźny smak pomarańczy!

Jeśli jeszcze gdzieś znajdziecie trochę śliwek, zróbcie kilka słoiczków na spróbowanie :)


Składniki na 4-5 słoiczków:
  • 2 kg śliwek węgierek
  • 2 pomarańcze (skórka i sok)
  • 200 g cukru nierafinowanego demerara (w zależności od Waszych upodobań, ale także od słodkości owoców jakich używacie)

Śliwki umyć, przekroić na pół, usunąć pestki, wrzucić do garnka/patelni.
Pomarańcze wyszorować i sparzyć wrzątkiem, zetrzeć z nich skórkę, dodać do śliwek, wycisnąć sok, dodać do śliwek. Dodać także cukier. 
Dokładnie wymieszać.


Nastawić na średni ogień i gotować mieszając co chwile, po zagotowaniu zmniejszyć ogień do minimum i gotować dalej mieszając co chwila aby nasze powidła się nie przypaliły.

Najlepsze powidła otrzymujemy smażąc je na raty, tj. przez kilka dni najlepiej 3 dni. Wówczas smażenie rozkładamy na te dni, smażąc każdego dnia powidła przez około 1 godzinę na małym ogniu mieszając co chwila.
Ostatniego dnia gorące powidła przekładać do wysterylizowanych słoiczków, od razu zakręcać i odstawiać na blat do góry nogami (na zakrywce), zostawić na kilka godzin do wystygnięcia.
Jeśli chcecie/wolicie zapasteryzować powidła to polecam wykonanie tego w piekarniku. Po zakręceniu słoiczków wstawiać je do nagrzanego do 120ºC i pasteryzować przez 20 minut. Następnie wyłączyć i uchylić piekarnik i pozostawić w nim do całkowitego wystygnięcia słoiczków, najlepiej przez całą noc.

Odstawić w chłodne miejsce i otworzyć kiedy najdzie Was na nie ochota :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz